Przed nimi 8 godzin podróży. Jutro nad ranem grupa kibiców z naszego regionu zamelduje się w Austrii. Będą kibicować polskim skoczkom podczas zawodów w Innsbrucku I Bischofshofen.
Kibice z naszego regionu liczą, że ich doping poniesie polskich skoczków w zawodach. Jednak sam udział w tej imprezie traktują, jako swego rodzaju przygodę, bo to nie pierwszy ich wyjazd na tak prestiżowe sportowe wydarzenie.
– Bez względu na końcowy wynik naszej drużyny, będziemy jej dopingować. Mamy przygotowane stroje, a nasz żywiołowy doping, może ponieść naszych zawodników – zauważa Czesław Szynalik, jeden z uczestników wyprawy do Austrii.