Wycofująca się armia niemiecka zniszczyła dworzec kolejowy, a wkraczające oddziały Armii Czerwonej spaliły część zabudowań na limanowskim rynku. W tym czasie spalono również dwór w Mordarce. O tych wydarzeniach opowiada Karol Wojtas – limanowski historyk i regionalista.
Dokładnie 75 lat temu z Limanowej wycofali się po ponad 5 latach Niemcy, a do miasta weszli Rosjanie. Wycofujący się żołnierze niemieccy dokonali zniszczeń ale i wykraczająca armia czerwona dokonała zniszczeń w tkance miasta.
To 75 lat temu spaliły się zabudowania w części rynku, została zniszczona stacja kolejowa, ale spłonął także Dwór w Mordarce.