Radni Gminy Mszana Dolna, nie przyjęli uchwały intencyjnej mówiącej o reorganizacji Szkoły Podstawowej im. Świętego Floriana w Glisnem. Za odrzuceniem uchwały głosowało ośmioro radnych, sześcioro z nich wstrzymało się od głosu, a jedna osoba była przeciw.
Wg przygotowanego projektu uchwały w szkole po wprowadzonych zmianach funkcjonowałyby klasy od pierwszej do czwartej. Uczniowie z klas od piątej do ósmej (jest ich ośmioro) mieliby uczęszczać do Szkoły Podstawowej w Rabie Niżnej.
Trwającą ponad pół godziny dyskusję rozpoczął sołtys Glisnego – Mieczysław Kaczor, który prosił radnych, aby odrzucili projekt uchwały. Później głos zabrał Bolesław Żaba. Wójt Mszany Dolnej tłumaczył zasadność przygotowanej uchwały.
– Nie mówimy o likwidacji szkoły, tylko o reorganizacji. To jest najmniejsza szkoła w gminie, może w Małopolsce. Poziom kształcenia jest niższy niż w innych szkołach. Z tego tytułu będziemy mieć oszczędności. Poza tym w funkcjonowaniu placówki nic wiecej się nie zmieni – mówił do radnych i obecnych na sali mieszkańców Glisnego.
Swoje opinie na temat procedowanej uchwały wyrażali radni. Zarówno Bolesław Masłowiec, jak i Krzysztof Gniecki mieli zastrzeżenie, co do formy realizowanej uchwały.
– Stawia się nas radnych pod ścianą, abyśmy na szybkości musieli zdecydować i wystąpić przeciwko tym mieszkańcom – mówił radny B. Masłowiec.
Radna Halina Bubiłek zwróciła uwagę na wysokość subwencji oświatowej, która jest przyznawana dla szkół na terenie gminy. Ta na jednego ucznia – uśredniona wynosi ok. 9.5 tys. zł.
W dyskusję włączył się radny Rafał Kubowicz. Przekonywał, że przyjęcie tej uchwały ma realne uzasadnienie. Gmina, wcześniej czy później będzie musiała stanąć przed dylematem czy reorganizować nie tylko tę placówkę, ale również i inne na terenie gminy.
– Jeżeli nie będziemy podejmować odważnych decyzji, to może się okazać, że w przyszłości zabraknie pieniędzy na inne działania, jak remonty drogi czy inne inwestycje. Wiem, że mówię niezbyt popularne słowa, ale prawda jest brutalna – zaznaczył.
Słowa radnego nie spodobały się obecnym mieszkańcom Glisnego, których zdaniem reorganizacja szkoły w przyszłości doprowadzi do jej likwidacji.
– Nie zawsze są najważniejsze czynniki ekonomiczne. Jeżeli państwo zagłosujecie za przyjęciem uchwały, odbije się to na życiu naszej miejscowości. Szkoła jest tym miejscem, gdzie nie tylko się uczy, ale też jest prowadzone życie naszej społeczności – podkreślali rodzice uczniów i mieszkańcy.
Dyskusję nad uchwałą zakończył Jan Chorągwicki. Przewodniczący Rady Gminy Mszana Dolna zarządził głosowanie. Za odrzuceniem uchwały głosowało ośmioro radnych, sześcioro z nich wstrzymało się od głosu, a jedna osoba była przeciw.