Limanowa. – Wyprowadzimy ludzi i zobaczycie, co się będzie działo – mówią przeciwnicy powstania otaczarni

Limanowa. – Wyprowadzimy ludzi i zobaczycie, co się będzie działo – mówią przeciwnicy powstania otaczarni

Blisko 100 osób przyszło na spotkanie poświęcone budowie instalacji do produkcji asfaltu. Taka miałaby powstać właśnie w tym miejscu, po dawnej rafinerii przy ul. Fabrycznej w Limanowej. Odbyło się ono w środę w Szkole Podstawowej nr 2 Limanowej. Miało charakter publicznej rozprawy administracyjnej.

Mieszkańcy zgłaszali swoje uwagi, co do inwestycji, która ma powstać. Zadawali też pytania, nie szczędząc przy tym gorzkich słów pod adresem inwestora, który na spotkaniu się nie pojawił, a reprezentowali go jego pełnomocnicy.

Władysław Bieda, burmistrz Limanowej na spotkanie zaprosił przedstawicieli Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, ale żaden z nich wczoraj się nie pojawił.

W spotkaniu tym udział wzięli również przedstawiciele władz miasta, radni, reprentanci PKP. Był też obecny dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego, jak również przedstawiciel Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Limanowej.

Mimo zaproszenia na spotkanie nie przybył nikt z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie.

Zobacz również