Od początku 2020 roku na terenie powiatu limanowskiego policjanci ujawnili 4 przypadki niezgodności stanu liczników samochodowych. Jeżeli policjanci udowodnią "cofanie" liczników, grożą za to surowe kary – nawet więzienie.
– Rekordzista był na terenie Nowego Sącza – prawie 377 tysięcy kilometrów – o tyle różniły się wskazania drogomierza podczas kontroli drogowej – tłumaczy asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu
Policjanci z Limanowej od początku roku również odnotowali kilka przypadków w związku z zaniżaniem stanu liczników samochodowych. Nie są one jednak aż tak drastyczne, jak te, o których możemy dowiedzieć się z mediów.
– Wszystkie te przypadki to rozbieżności między 1 a 3 tysiącami kilometrów. Policjanci sprawdzają, czy doszło do popełnienia przestępstwa, czy być może były to pomyłki – informuje Jolanta Mól, rzecznik KPP w Limanowej.
Łódźcy policjanci zatrzymali kierowcę, którego pojazd miał 133 tys. km przebiegu. Okazało się, że to o ponad… 1,3 mln km mniej niż podczas poprzedniego odczytu sprzed 11 miesięcy. To niechlubny rekord, którego do tej pory nie udało się „pobić” żadnemu innemu kierowcy.
Przypominamy. Od 1 stycznia 2020 roku, dzięki nowelizacji rozporządzenia w sprawie kontroli ruchu drogowego, policjanci spisują stan licznika kontrolowanych pojazdów, a odczytane wskazania drogomierza są przesyłane do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.