Mszana Dolna/ Kronenberg. Angelika Zapała zajęła drugie miejsce w zawodach jeździeckich. Planuje kolejne starty

Mszana Dolna/ Kronenberg. Angelika Zapała zajęła drugie miejsce w zawodach jeździeckich. Planuje kolejne starty

Angelika Zapała z Mszany Dolnej jeździ konno od 2002 r. Na początku była to rekreacja, a od 2013 r. startuje w zawodach krajowych i międzynarodowych w ujeżdżaniu i skokach przez przeszkody. Studiowała w Lublinie, a po powrocie do Mszany Dolnej związała się z klubem KJ Mszana Górna. Obecnie swoje umiejętności rozwija w Belgii, gdzie trenuje głównie z młodymi końmi. Ciężko pracuje i realizuje swoje marzenia.

Swoje starty zaczęłam, kiedy studiowałam w Lublinie hipologię i jeździectwo. Tam pod okiem prof. Sławomira Pietrzaka rozpoczęłam swoje starty na zawodach regionalnych, reprezentując WKJ Lublin SJ Fidelius. Startowałam w dwóch dyscyplinach: ujeżdżeniu i skokach przez przeszkody. Profesor doprowadził mnie do startów w zawodach do klasy P w ujeżdżeniu i skokach (110cm) – wspomina zawodniczka.

Po ukończeniu studiów Angelika Zapała przygotowywała się do zawodów w klubie KJ Mszana Górna.

Reprezentując KJ Mszana Górna, trenowałam bardziej sama. Brałam treningi w ramach konsultacji, jeśli chodzi o ujeżdżenie to z Piotrem Wierzchowskim, a skoki –  z Witoldem Niemojewskim i Danutą Lusiną. W tym czasie startowałam zawodach regionalnych i ogólnopolskich, w ujeżdżeniu na poziomie klasy P, gdzie w 2018 r. udało mi się zdobyć II klasę sportową dzięki treningom z Piotrem Wierzchowskim, za co jestem mu bardzo wdzięczna – mówi gość naszego portalu.

W Mszanie Górnej Angelika Zapała rozpoczęła również pracę jako trenerka.

Zuzanna Sławecka (kat. junior młodszy) w ostatnich latach brała udział w eliminacjach do ogólnopolskiej olimpiady młodzieży w skokach i ujeżdżeniu. W tamtym roku brała udział w finale OOM. W latach poprzednich stawała na podium w mistrzostwach województwa w skokach przez przeszkody (III miejsce), wszechstronnym konkursie konia wierzchowego (I miejsce), do tego wygrała małopolski ranking za sezon 2019 r. w dyscyplinie ujeżdżenia, gdzie startowała na koniu Atut, którego wytrenowałam od samego początku.

Angelika Zapała startuje w dwóch dyscyplinach: ujeżdżeniu i skokach przez przeszkody.

Ujeżdżenie, najprościej tłumacząc,  to „koń tańczący pod jeźdźcem, gdzie w tle gra muzyka”. W tej dyscyplinie trzeba pokazać, jak dobrze współpracuje się z koniem. Jeździec stara się oddziaływać na konia jak najdelikatniej, aby dany ruch czy figura na placu konkursowym były wykonane jak najpłynniej. W wyższych konkursach zawodnicy specjalnie układają program, który pojadą z konkretnymi elementami, jakie muszą zaprezentować oraz dobierają do tego specjalną muzykę. Sędziowie oceniają każdą figurę i każde przejście pomiędzy nimi w skali od 0 do 10. Na koniec punkty są sumowane.  Z kolei skoki przez przeszkody są bardziej zrozumiałe dla widzów. Ogólnie rzecz ujmując, drągi z przeszkód nie mogą spaść i trzeba mieć jak najlepszy czas. Oczywiście są różne rodzaje konkursów. Zawodnik otrzymuje za zrzutkę punkty karne. W konkursie zwykłym liczy się jak najmniej zrzutek i od pierwszej przeszkody do ostatniej trzeba obrać trasę możliwie najkrótszą (za jedną zrzutkę są 4 punkty karne). W konkursie dwufazowym pierwszą część parkuru trzeba przejechać bez zrzutki w normie czasu, ale precyzyjnie. Tu nie warto za dużo ryzykować. Gdy pokonamy pierwszą fazę, kontynuujemy dalej parkur i następuje druga faza, w której liczy się nie tylko czyste konto, ale również bardzo dobry czas, więc tu można zaryzykować krótszą trasą. Konkurs z rozgrywką polega na pokonaniu całego parkuru wg określonej kolejności bez zrzutki i w normie czasu. Później startują w rozgrywce zawodnicy, którzy nie mieli zrzutek. Wtedy muszą pokonać przeszkody w innej kolejności. Tutaj liczy się dobra strategia, aby uzyskać jak najlepszy czas i nadal mieć czyste konto – wyjaśnia zawodniczka i trenerka z Mszany Dolnej.

Angelika Zapała obecnie startuje głównie w Belgii i Holandii, zajmując miejsca w pierwszej dziesiątce. Największym sukcesem jest drugie miejsce w Kronenbergu, gdzie przegrała jedynie o 0,02 s z zawodniczką z Niemiec. Planuje kolejne starty w Polsce i za granicą.

fot. Robert Sławecki, Patrick Johmans

 

Zobacz również