Mieszkańcy wykupują w sklepach i aptekach maseczki, leki przeciwwirusowe i środki dezynfekcyjne.
Jeden z mieszkańców wysłał nam zdjęcie ze sklepu w centrum miasta. Półka ze środkami do dezynfekcji świeci pustkami.
Internauta twierdzi, że ludzie masowo wykupują maseczki, środki chemiczne oraz żywość o długim terminie przydatności do spożycia.
W limanowskich aptekach uzykaliśmy informację, że klienci częściej pytają o maseczki oraz leki antywirusowe. W hurtowniach zaczyna brakować maseczek.
Na portalach aukcyjnych maseczki sprzedawane są w cenie od 40 zł lub wyższej. Według specjalistów to nie jest dobry sposób ochrony przed zarażeniem.
– Wirus przenosi się drogą kropelkową. Aktualnie nie ma szczepionki przeciw nowemu koronawirusowi – czytamy na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia.
Znajdują się tam również zalecenia. Podstawowym sposobem zapobiegania zarażeniom jest włąściwa higiena rąk przy użyciu mydła i wody lub płynów na bazie alkoholu (min. 60%). Mycie zabija wirusa, jeśli znajduje się on na rękach. Należy również zakrywać usta i nos podczas kaszlu i kichania, co zapobiega rozprzestrzenianiu się zarazków i wirusów. Miniterstwo radzi zachowanie co najmniej 1 metra odległości od osób, które kaszlą, kichają i mają gorączkę. Należy także unikać dotykania oczu, nosa i ust, ponieważ dłonie mają kontakt z wieloma powierzchniami, które mogą być skażone wirusem. Można w ten sposób przenieść wirusa na siebie. W razie wystąpienia gorączki, kaszlu i trudności w oddychaniu, trzeba zasięgnąć pomocy lekarskiej, pamiętając jednak, że przyczyny tych objawów mogą być różne.