Chcą być jak Kamil Stoch. Młodzi skoczkowie wytrwale pracują przez cały rok

Chcą być jak Kamil Stoch. Młodzi skoczkowie wytrwale pracują przez cały rok

Jan Sławecki i Miłosz Malarz z Mszany Górnej na co dzień uczęszczają do Szkoły Podstawowej nr 2 w Zespole Szkoły i Przedszkola w Mszanie Górnej. Po szkole rozwijają swoje zainteresowania w kombinacji norweskiej, czyli połączeniu dwóch sportów zimowych: skoków i biegów narciarskich. Dwa razy w tygodniu, a przed zawodami nawet co drugi dzień, trenują pod czujnym okiem trenera Kazimierza Bafii, który jest wielokrotnym Mistrzem Polski w kombinacji norweskiej.

Zawodnicy UKS Gorce reprezentują wiodący klub KS Chochołów, który od 2010 roku prowadzi działania szkoleniowe w dyscyplinach sportowych, takich jak: skoki narciarskie, kombinacja norweska, biegi narciarskie freestyle. Głównym celem klubu jest rozwój dzieci i młodzieży, a także propagowanie sportu.

Jedenastoletni Jan swoją przygodę ze skokami rozpoczął mając niespełna 8 lat, natomiast dziesięcioletni Miłosz we wrześniu 2018 r. Obaj zaczynali na skoczniach w Zakopanem. Od niedawna zawodnicy trenują na najnowocześniejszym Kompleksie Skoczni Narciarskich w Chochołowie.

– Wszystko zaczęło się od zwykłego jeżdżenia na nartach. Budowałem skocznie ze śniegu i skakałem, gdzie tylko było to możliwe. Mój tata widząc to, zapisał mnie na pierwszy trening. Na drugim już zacząłem skakać – wspomina Jan.

– Pewnego razu poszedłem z mamą do stadniny koni w Mszanie Górnej. Tam spotkałem pana Roberta, który zaproponował mi treningi skoków narciarskich w Zakopanem, a później w Chochołowie. I tak to się wszystko zaczęło – relacjonuje Miłosz.

Młodzi adepci mogą pochwalić się udziałem w zawodach m.in. na Słowacji, w Chochołowie, w Zakopanem, w Wiśle, w Szczyrku, w Bystrej, a także w Niemczech.  

Jaś na swoim koncie ma udział w pierwszych historycznych zawodach BGK Ski Platinium Cup w 173. Rocznicę Powstania Chochołowskiego, Otwartym Konkursie Skoków pod honorowym patronatem Dawida Kubackiego „Puchar Tatr”. W tym roku brał udział w trzydniowych zawodach Lotos Cup Kids w Chochołowie w skokach narciarskich, gdzie skakał na odległość prawie 30 metrów. W latach poprzednich brał udział w „Lidze Szkolnej” w Zakopanem, ponadto startował w zawodach w niemieckiej miejscowości Bad Freienwalde, gdzie zajął VIII miejsce. Na swoim koncie ma udział w kilkudziesięciu zawodach, podczas których zajmował wysokie miejsca w pierwszej trzydziestce.

Z kolei największym sukcesem Miłosza jest zdobycie I miejsca w Międzynarodowych Zawodach w Skokach Narciarskich i Kombinacji Norweskiej Dzieci i Młodzieży Zawody na Medal w Chochołowie, II miejsce w Lotos Cup Kids w Wiśle w kategorii chłopiec młodszy i tegoroczne III oraz V miejsce uzyskane w Lotos Cup Kids w Chochołowie w skokach narciarskich. Do osiągnięć młodego zawodnika należy uzyskane VI miejsce podczas Lotos Cup Kids w Wiśle, a także VIII miejsce w Otwartym Konkursie Skoków pod honorowym patronatem Dawida Kubackiego „Puchar Tatr” w Chochołowie. Młody Zagórzanin brał także udział w zawodach w niemieckiej miejscowości Bad Freienwalde, gdzie wyskakał VIII miejsce. Ponadto z sukcesem Miłosz zajmuje wysokie miejsca w pierwszej dwudziestce.

Ciężka praca, wyczerpujące treningi na sali, skoczni, w plenerze, w lesie czy w górach, to ogromne poświecenie i wyrzeczenie dla chłopców. Młodzi skoczkowie na treningach czasem po kilkadziesiąt razy dziennie ćwiczą wybicie i skoczność, a także pracuję nad kondycją.

W rozwijaniu narciarskiej pasji nieustannie wspierają ich najbliżsi.

– Największym wsparciem jest dla mnie tata, który jeździ ze mną na treningi i podziwia moje sukcesy. Do pracy motywuje mnie też trener Kazimierz Bafia, który tłumaczy, co wykonuję dobrze, a nad czym powinienem popracować – śmiało opowiada Miłosz.

Na pewno motywują mnie moi rodzice, ale też uczucie, że mogę poszybować na nartach jak ptak. Jest to przyjemne, nawet jeśli pojawiają się upadki – mówi Janek Sławecki.

Nasi młodzi skoczkowie biorą przykład z kadry narodowej. Ich ulubieńcami są: Kamil Stoch, Jakub Wolny, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. W przyszłości chcieliby być tacy jak oni. Chcą daleko skakać i odnosić sukcesy. Podczas jednych z zawodów Janek i Miłosz spełnili swoje marzenie, ponieważ osobiście poznali Kamila Stocha.

Marzę, aby wygrać Turniej Czterech Skoczni i zdobyć tego Złotego Orła – śmiało wypowiada się Jaś.

Chciałbym dostać się do kadry narodowej, tam trenować i odnosić sukcesy. Moim marzeniem jest zdobycie Wielkiej Kryształowej Kuli – mówi młodszy z zawodników.

Warto dodać, że w tym roku Miłosz Malarz otrzymał Stypendium Sportowe Wójta Gminy Czarny Dunajec dla wyróżniającego się sportowca.

 Obecnie chłopcy planują kolejne starty w zawodach w Polsce i za granicą. Niezmiernie cieszy ich fakt, że w drugiej połowie maja treningi zostały wznowione i już trenują skoki na igelicie.

Życzymy Janowi i Miłoszowi niekończącego się zapału, wytrwałości oraz dalekich lotów, aby ich marzenia mogły się spełniać.

tekst:  Karolina Flig (uczennica kl. VIII ZSiP w Mszanie Górnej), Ewelina Płachczyńska-Struś

fot. UKS GORCE, Marta Malarz

Zobacz również