Dwa miesiące aresztu zastosował Sąd Rejonowy w Limanowej wobec mężczyzny, który kierował groźby karalne w stosunku policjantów.
11 czerwca zastępca dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Limanowej odebrał telefon ze zgłoszeniem interwencji, od mężczyzny który żądał aby patrol policji do niego przyjechał – nie podając konkretnego powodu.
W trakcie rozmowy telefonicznej zgłaszający był bardzo pobudzony i wulgarny, odgrażał się że będzie „zabijać wszystkich napotkanych policjantów”, groził także rozmówcy.
Wobec braku podania powodu interwencji patrol nie został skierowany do zgłaszającego. Policjanci jednak zainicjowali postępowanie w sprawie kierowania gróźb karalnych pod ich adresem.
– Funkcjonariusze ustalili, że 46-letni mężczyzna tego dnia opuścił zakład karny. Odsiadywał bowiem karę w związku wyrokiem za zdarzenie z 2008 roku, w trakcie którego zaatakował interweniujących policjantów siekierą, a następnie zabarykadował się w domu z 1,5 rocznym dzieckiem, grożąc spaleniem budynku – informuje Jolanta Mól, rzecznik KPP w Limanowej.
Wówczas na miejscu został zatrzymany przez pododdział antyterrorystyczny z KWP w Krakowie. Także i tym razem policjanci podejrzewali, że mężczyzna może być niebezpieczny a jego groźby budziły uzasadnione obawy spełnienia. Po uzgodnieniach z prokuraturą policjanci zaplanowali zatrzymanie 46-latka.
– Ustalono miejsce jego przebywania (nie mieszkał pod adresem zameldowania) i 13 czerwca został zatrzymany w gminie Laskowa. Wykorzystano element zaskoczenia, zatrzymując go gry przechodził ulicą i mężczyzna nie stawiał oporu – relacjonuje rzecznik limanowskiej policji i dodaje.
– 46-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Limanowej, gdzie usłyszał zarzuty. 15 czerwca, na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Limanowej zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dwumiesięcznego tymczasowego aresztowania – wyjaśnia J. Mól.
Za przestępstwo gróźb karalnych kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 2 lat.