Możesz umyć swój samochód, wspierając Dianę. Ciekawa akcja pomocy ruszyła w Laskowej

Możesz umyć swój samochód, wspierając Dianę. Ciekawa akcja pomocy ruszyła w Laskowej

– Moje chore, pokrzywione nogi da się wyprostować i sprawić, że wreszcie zaczną mi służyć do tego, do czego zostały stworzone – pisze na portalu fundacji siepomaga.pl Diana Niebylska z Laskowej. Cierpi ona z powodu choroby genetycznej, która nazywa się “dystostoza przynasadowa typ Jansena”.

Od najbliższej soboty (20 czerwca) podjeżdżając na myjnię samochodową w Laskowej firmy Orlen: 7651, możecie wsprzeć leczenie Diany Niebylskiej. Akcja potrwa do 26 czerwca. Z kolei od 29 czerwca do 3 lipca, ale tym razem na myjni przy sklepie Groszek w Laskowej, również będzie można umyć swój samochód i wesprzeć leczenie Diany.

W sumie akcja będzie trwała przez dwa tygodnie, z wyłączeniem weekendów.

– Kiedy się urodziłam, lekarzom rzucił w oczy tzw. “małpi chwyt”, czyli inaczej ułożone palce u rąk i niezmineralizowane kości. Nogi dopiero zaczęły się krzywić mniej więcej w szóstej klasie podstawówki, przy wchodzeniu w wiek dojrzewania…

W 2012 roku przeszłam w Zakopanem skomplikowaną operację kręgosłupa, która na szczęście zamknęła ten odcinek frontu walki o moją sprawność. Gorzej jednak stało się z nogami. Tak naprawdę przez wiele lat nie były dla mnie aż tak dużym problemem, jak obecnie. Starałam się być maksymalnie samodzielna i czerpać z życia pełnymi garściami. Niestety, upływ czasu i grawitacja zrobiły swoje… Ciężar ciała coraz bardziej naciskał na zdeformowane stawy, niszcząc je jeszcze mocniej i w 2016 roku zaczęły się prawdziwe schody – czytamy na stronie internetowej fundacji siepomaga.pl.

Historia Diany wzbudziła zainteresowanie ogólnopolskich mediów. Szansą dla niej jest operacja nóg. Nikt w Polsce nie chciał podjąć się próby takiej operacji. 

– Przez wiele miesięcy myślałam, że tak już po prostu musi być. Że ból będzie już na stałe wpisany w moją codzienność, a słowo “samodzielność” mogę na wykreślić ze swojego słownika raz na zawsze. Smutna perspektywa, szczególnie że moi rodzice też są z roku na rok coraz starsi i trudniej jest im mi pomagać w wykonywaniu zwykłych czynności. A co będzie, jeśli ich zabraknie? Czyim wtedy będę ciężarem? Na szczęście w zeszłym roku pojawiło się dla mnie światełko w tunelu. Dowiedziałam się o istnieniu dr Paley’a, amerykańskiego specjalisty od wszystkich trudnych ortopedycznych przypadków, w których inni lekarze bezradnie rozkładali ręce… – zaznacza Diana Niebylska z Laskowej.

Informacje na temat choroby Diany, a także wsparcia jej leczenia możecie znaleźć TUTAJ.

Zobacz również