Radni podjęli uchwałę ws. nadania stadionowi imienia Józefa Sipaka – piłkarza, gospodarza KS „Harnaś”, wybitnego trenera

Radni podjęli uchwałę ws. nadania stadionowi imienia Józefa Sipaka – piłkarza, gospodarza KS „Harnaś”, wybitnego trenera

Podczas wtorkowej sesji Rady Gminy Tymbark radni jednogłośnie zdecydowali, że stadion sportowy w Tymbarku będzie nosił imię Józefa Sipaka.

Józef Sipak urodził się w 1927 r. w Rawie Mazowieckiej, zmarł w 2011 r. w Tymbarku. Od 1941 r. uczył się w Szkole Powszechnej do jej zamknięcia przez władze niemieckie. Rok później rozpoczął naukę w Prywatnej Polskiej Szkole Handlowej w Rawie Mazowieckiej. Szkoła została zamknięta w styczniu 1943 r. przez władze okupacyjne, a uczniowie zostali pojmani na dziedzińcu szkoły w celu wywiezienia na roboty do Niemiec. Józef Sipak uciekł z transportu i do sierpnia ukrywał się, pracując jako robotnik rolny w majątku Kaleń koło Nowego Miasta. Od sierpnia 1943 r. pracował w Spółdzielni Rolniczo-Handlowej w rodzinnym mieście. Po zakończeniu wojny rozpoczął edukację w gimnazjum i liceum ogólnokształcącym w Rawie Mazowieckiej oraz rozpoczął grę jako piłkarz w klubie „Mazovia” Rawa Mazowiecka. Pięć lat później ukończył liceum, zdając maturę. Kontynuował edukację w Szkole Głównej Planowania i Statystyki w Łodzi. Podczas studiów w sezonie 1949/50 próbował swoich sił jako zawodnik w Klubie „Spójnia” Łódź. W lipcu 1950 r. przeniósł się do Warszawy, podejmując pracę w Państwowej Komisji Planowania Gospodarczego Departamentu Budownictwa jako inspektor planowania, jednocześnie rozpoczynając zaoczne studia w Szkole Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie. W tym czasie wrócił do gry w „Mazovii”. W 1953 r. przerwał studia i wrócił do Rawy Mazowieckiej. We wrześniu 1954 r. wznowił studia w Warszawie, ale z powodów prześladowań politycznych wyjechał na Śląsk. Podjął pracę  w Zjednoczeniu Budownictwa Miejskiego „Nowe Tychy” jako inspektor planowania i statystyki. W tym czasie grał w klubie „Sparta” Tychy.

W 1955 r. przyjechał z klubem sportowym do Tymbarku na zgrupowanie. Otrzymał propozycję pracy w PZPOW Tymbark. W lutym 1956 r. przeniósł się, podejmując pracę w PZPOW Tymbark i występował do 1968 r. jako zawodnik klubu  „Harnaś” Tymbark. W latach 1956 – 1968 jako zawodnik „Harnasia” grał na pozycji łącznika – pomocnika. Jego grę cechowała perfekcyjna technika z nieodzownym „kółeczkiem” po przyjęciu piłki oraz miękkim technicznym strzałem. W latach 60. po zdobyciu uprawnień pracował na stanowisku  głównego  mechanika. W tym czasie z jego inicjatywy powstało lodowisko w Tymbarku. Uzyskał uprawnienia instruktora hokeja i jazdy figurowej na lodzie. W okresie zimowym zawodnicy klubu grali w hokeja i uprawiali narciarstwo. W latach 1962 – 1974 był trenerem i gospodarzem klubu. W latach 1962 – 1974 jako trener seniorów „Harnasia” wprowadził do treningów i meczów nowe spojrzenie na sposób gry w piłkę nożną. Dotychczasową, twardą siłową grę, pełną długich przerzutów, starał się zastąpić stosowaniem techniki z licznymi krótkimi i dokładnymi podaniami. W 1965 r. rozpoczął pracę z młodzieżą, tworząc drużynę trampkarzy. Oddziaływał na wychowanków nieprzeciętną osobowością i autorytetem. Przekazywał pozytywne treści i wzorce, uczył kolejne pokolenia. W latach 1975 -1977 był trenerem KS „Turbacz” Mszana Dolna, a następnie wrócił do KS „Harnaś” Tymbark jako trener trampkarzy i juniorów. Józef Sipak niewątpliwie, dzięki wprowadzaniu nowych wartości, unowocześnił tymbarską piłkę nożną. Karierę trenerską zakończył w roku 1990.

Z wnioskiem do wójta i Rady Gminy Tymbark o nadanie imienia Józefa Sipaka stadionowi wystąpił Zarząd Klubu Sportowego „Harnaś” w Tymbarku w imieniu rzeszy sportowców i działaczy klubu. Prośbę działacze klubu uzasadnili koniecznością upamiętnienia wśród młodego pokolenia zasług Józefa Sipaka na rzecz rozwoju kultury fizycznej i sportu w Tymbarku. Był on nie tylko zasłużonym zawodnikiem, trenerem oraz wychowawcą dzieci i młodzieży, lecz także opiekunem boiska. W okresie zimowym przygotowywał profesjonalne naturalne lodowisko wraz z drewnianymi bandami i sztucznym oświetleniem, co w ówczesnych latach było ewenementem. Byli zawodnicy wspominają Józefa Sipaka jako dobrego opiekuna. Pamiętają, jak wraz z żoną przygotowywał kanapki na mecze wyjazdowe. Poczęstunki organizował również po treningach.

źródło: Robert Nowak/ Urząd Gminy Tymbark; oprac. MAG

 

 

Zobacz również