Siłą wciągnęli do samochodu, pobili, grozili, a nawet przypalali papierosami. Sąd zdecydował o areszcie na 3 miesiące

Siłą wciągnęli do samochodu, pobili, grozili, a nawet przypalali papierosami. Sąd zdecydował o areszcie na 3 miesiące

Sprawa bulwersuje, a mieszkańcy wciąż nie mogą uwierzyć, że to właśnie w ich miejscowości mogło dojść do tak drastycznych wydarzeń. Kilka dni temu w jednej z miejscowości gminy Niedźwiedź pobito dwóch mężczyzn. Decyzją sądu sprawcy pobicia zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w jednej z miejscowości w gminie Niedźwiedź. 26-latek zostaje wciągnięty do samochu. Renaultem kieruje kobieta, której towarzyszy jeszcze dwóch mężczyzn. Przez kilka godzin 26-letni mężczyzna musi podróżować z całą trójką. W tym czasie wielokrotnie zadawane mu są ciosy rękami w głowę, a ci, którzy go porwali grożą mu pozbawieniem życia.

Po kilku godzinach wspólnej jazdy, sprawcy do samochodu wciągnęli 63-letniego mężczyznę. Również i jego potraktowano pięściami. Grozili  mu pozbawieniem życia, a, co gorsze przypalali papierosami. Następnie napastnicy wypuścili z samochodu 63-latka, a po kilkudziesięciu minutach drugiego z mężczyzn, po czym odjechali. 

Policję i ratowników medycznych powiadomił przypadkowo przejeżdżający kierowca, który zauważył na drodze jednego z pobitych mężczyzn. Pokrzywdzeni trafili do szpitala. Sprawą zajęli się policjanci Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej.

– Już kilka godzin później funkcjonariusze ustalili i zatrzymali wszystkie trzy osoby, które brały udział w tym zdarzeniu. Było to dwóch mężczyzn w wieku 36 i 53 lat oraz 29-letnia kobieta, która kierowała autem. Zarówno sprawcy jak i pokrzywdzeni są mieszkańcami tej samej miejscowości. Cała trójka została doprowadzona do Prokuratury Rejonowej w Limanowej, która w tej sprawie prowadzi śledztwo – tłumaczy Jolanta Mól, rzecznik prasowy KPP Limanowa.

– Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty pozbawienia wolności, gróźb karalnych, pobicia oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Za popełnione przestępstwa może grozić im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Wobec 29-letniej kobiety sąd zastosował policyjny dozór. Policjanci analizują materiały i ustalają dokładny przebieg oraz okoliczności tego zdarzenia.

Zobacz również