Nikola Głowa z Mszany Dolnej wysłała list do premiera Mateusza Morawieckiego. – Lubię chodzić do szkoły i tęsknię za koleżankami. Niech Pan wygoni tego wirusa – napisała uczennica drugiej klasy Szkoły Podstawowej w Łostówce.
– Nikola zawsze mówi to, co myśli. Gdy wróciła do domu z informacją, że szkoły znów będą zamknięte, już była zła. Dodatkowo powiedziałam jej, że niestety nie możemy pojechać do kina z jej koleżankami, bo kina będą zamknięte. Miała to obiecane z okazji urodzin. Wtedy się rozpłakała i bardzo zezłościła. Poradziłam jej, żeby napisała list do premiera, bo to on ogłosił te zamknięcia. Szybko podchwyciła propozycję. Tak się złożyło, że w ostatnim tygodniu, kiedy szkoły były jeszcze otwarte, poznali formę listu. Nikola nie lubi uczyć się w domu. Wszystko jej przeszkadza. Brakuje jej przede wszystkim kontaktu z rówieśnikami. Aż strach pomyśleć, jak będzie funkcjonować społeczeństwo, które aktualnie „wychowujemy” bez kontaktu z innymi ludźmi, bez pożyczania, bez dzielenia się tym, co mają. Dzieci zostają same w domu z Internetem i muszą radzić sobie same, w wielu przypadkach bez kontroli rodziców, którzy pracują – mówi Anna Głowa, mama Nikoli.
Teraz Nikola czeka na odpowiedź od premiera i obiecała, że poda ją do wiadomości publicznej, ponieważ dotyczy wszystkich dzieci.
Tymczasem rząd ogłosił przedłużenie nauki zdalnej do przerwy świątecznej. Od 4 do 17 stycznia planowane są ferie zimowe dla uczniów z wszystkich województw.
fot. Anna Głowa