– Bałagan na drodze, a ruchem nie ma kto zawiadywać – piszą i dzwonią do nas mieszkańcy Przyszowej, prosząc o interwencję. Mieszkańcy i kierowcy zastanawiają się jak długo jeszcze potrwa remont drogi powiatowej.
Nie jest łatwo przejechać przez Przyszową. W tej właśnie miejscowości trwa remont drogi powiatowej. I nie byłoby pewnie w tym nic dziwnego, bo takie remonty do rzadkości nie należą, a kiedy się on zakończy przejazd „powiatówką” pewnie będzie należał do przyjemności.
Jednak póki, co mieszkańcy muszą się uzbroić w cierpliwość, ale pewnie oni sami zastanawiają się czy nie jest ona wystawiona na zbyt dużą próbę. Tylko dzisiaj (16 grudnia) ws. wspomnianego remontu odebraliśmy kilka telefonów.
Mieszkańcy narzekają na bałagan, jaki panuje na placu budowy. – Koparki i maszyny budowlane rozłożone na całej długości drogi pracują tak jakby je nikt nie dozorował – skarży się czytelnik i dodaje, że tak naprawdę ruchem nie ma kto zawiadywać, a kierowcy wpadają w dziury i przekopy w drodze, które powstały właśnie na skutek remontu.
Do takiego nieprzyjemnego doszło wczoraj (15 grudnia). W niewielkiej odległości od miejscowej remizy kierująca samochodem marki BMW najechała na wyrwę.
– Do zdarzenia doszło wczoraj ok. godz. 10.30. Kierująca samochodem marki BMW najechała na wyrwę w drodze. Nie odniosła obrażeń, ale osoba odpowiedzialna za prowadzone prace w tym miejscu została ukarana mandatem – mówi Piotr Wąchała z biura prasowego KPP Limanowa.
O remont drogi pytaliśmy również miejscową straż pożarną. Ze względu na prowadzone prace wyjazd z remizy jest utrudniony. Jednostka OSP Przyszowa jest w Krajowym Systemie Ratowniczo – Gaśniczym, a więc interweniuje w każdym jednym przypadku – czy, to pożarów czy zdarzeń drogowych. Z ust strażaków nie usłyszeliśmy żadnych złych komentarzy w kierunku ekipy remontującej drogę.
Przewidywany termin wykonania całości prac miał się zakończyć do końca listopada tego roku.