Podczas biegu straciła przytomność. Sytuacja była o tyle poważna, że miała ona miejsce w rejonie Mogielicy. Na szczęście z pomocą ruszyli ratownicy GOPR.
Wczoraj (24 stycznia) przed godz. 15. w rejonie Mogielicy podczas biegu kobieta straciła przytomność. Do zdarzenia zadysponowano zespół GOPR z Limanowej (samochód terenowy), a także drugą drużynę z Kamienicy (quad z napędem alternatywnym).
W tym samym czasie wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Krakowa.
Po około 30 minutach zespół z Limanowej dotarł na miejsce i udzielił niezbędnej pomocy kobiecie. Zaraz po nim, pojawiła się również druga drużyna ratowników GOPR z Kamienicy, a także śmigłowiec LPR.
Po zabezpieczeniu rannej kobiety została ona przetransportowana do szpitala w Limanowej, a stąd do jednej z placówek medycznych w Krakowie. Stan poszkodowanej jest poważny.
W sobotę (23 stycznia) ratownicy GOPR zostali wezwani do wypadku na niebieskim szlaku prowadzącym z Jurkowa na Mogielicę. Młoda dziewczyna schodząc ze szczytu, straciła równowagę i uszkodziła sobie kostkę.
– Apelujemy do turystów. Kiedy słyszycie sygnały pojazdów GOPR, prosimy o zejście z drogi na bezpieczną odległość. W zimowych warunkach, kiedy jest ślisko i zalega śnieg, nie jest łatwo dojechać na miejsce wypadku. Często musimy jechać z dużą prędkością, nie tylko ze względu na bezcenny dla poszkodowanych czas, ale i samą możliwość dojazdu w trudnym terenie. Choć takie informacje wydawać się mogą banalnie i oczywiste, niestety spotykamy się z irracjonalnymi zachowaniami turystów. Prosimy więc, aby umożliwić nam przejazd – oddalając się zapewnicie sobie bezpieczeństwo, nam ułatwicie pracę, a poszkodowanym dotarcie niezbędnej pomocy – czytamy na stronie facebookowej Podhalańskiej Grupy GOPR.
Fot i inf. Podhalańska Grupa GOPR