Grzegorz Szynalik nadal będzie pełnił funkcję prezesa Klubu Sportowego „Turbacz” Mszana Dolna. Decyzję o rezygnacji cofnęli również członkowie Zarządu. To efekt czwartkowych rozmów, na które do Urzędu Miasta zostali zaproszeni działacze sportowi. Inicjatorką spotkania była radna Agnieszka Sasal, przewodnicząca Komisji Oświaty.
Komisja Oświaty zajmuje się również sprawami związanymi ze sportem. Radni w ten sposób zareagowali na kryzys, który nastąpił po odrzuceniu z przyczyn formalnych wniosków klubu w konkursie na realizację zadań z zakresu zdrowia publicznego w ramach Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Narkomanii.
– Intencją spotkania w ramach Komisji Oświaty nie było przeciąganie liny między stronami. Obrady ustaliłam tak, aby rozmowy przyniosły efekty. Cieszę się, że udało się porozmawiać i doprowadzić do uspokojenia nastroju. Uważam, że KS „Turbacz” to jedna z marek naszego miasta. Znacząco wpływa na jego promocję. Nie wyobrażam sobie, że klub z takimi tradycjami przestałby funkcjonować. Takich ludzi jak Grzegorz Szynalik i inni działacze klubu należy doceniać, ponieważ w tę pracę wkładają serce i czas. Dzięki ustaleniom z czwartkowych obrad jest szansa, że klub otrzyma środki w kolejnym konkursie. Burmistrz Anna Pękała, obecna na spotkaniu, zapewniła władze klubu, że 1 kwietnia na stadionie pojawią się kontenery, które będą stanowić zaplecze sanitarne zarówno dla piłkarzy, jak i innych użytkowników tego obiektu sportowego – stwierdziła Agnieszka Sasal w rozmowie z naszym portalem.
Pozytywnie o czwartkowym spotkaniu wypowiada się również Grzegorz Szynalik.
– Zostałem zaproszony na obrady Komisji Oświaty. Przedstawiłem sytuację z naszego punktu widzenia. Opowiedziałem o zadaniach, które realizujemy, a także działaniach, które podejmujemy dodatkowo. Staramy się rozwijać talent i potencjał młodzieży. Na tym najbardziej nam zależy. Cieszę się, że spotkanie z panią burmistrz i radnymi przyniosło dobre efekty. Mam nadzieję, że teraz bez przeszkód będziemy mogli się skupić się na organizowaniu zajęć sportowych. Zadecydowaliśmy z Zarządem, że zostajemy w niezmienionym składzie – skomentował prezes „Turbacza”.