Zmarł płk Kazimierz Przymusiński ps. Jastrząb, który w okresie II wojny światowej po deportacji z rodzinnej Wielkopolski znalazł się na terenie Kamienicy i Szczawy. W lipcu 1944 r. wstąpił do oddziału partyzanckiego OP „Wilk”. Następnie został żołnierzem I batalionu 1. PSP AK. Był uczestnikiem bitwy szczawskiej.
– Pana pułkownika wraz z małżonką Hanną gościliśmy zarówno podczas sesji historycznej poświęconej bitwie szczawskiej, która odbyła się w pijalni wód mineralnych w Szczawie, jak i uroczystości odpustów partyzanckich. Zawsze nienagannie umundurowany, z uśmiechem na ustach i z poczuciem humoru, doskonałą pamięcią… Podkreślał, że nie jest bohaterem, bo tacy już dawno nie żyją, że spełniał jedynie swój obowiązek względem ojczyzny i będzie jej służył dopóki sił mu starczy… – wspominają na oficjalnym profilu członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych – 1 PSP AK.
Płk Kazimierz Przymusiński w styczniu 1945 r. wrócił do Wielkopolski. W 1947 r. wstąpił do Akademii Wojsk Artylerii i Inżynieryjnych w Toruniu. Po jej ukończeniu pełnił służbę wojskową do 1987 r. Za swoją przeszłość był pomijany w awansach i szykanowany. Po przejściu w stan spoczynku zamieszkał w Legionowie, gdzie aktywnie udzielał się w kołach kombatanckich i brydżowych.
źródło: Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych – 1 PSP AK; oprac. MAG
fot. Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych – 1 PSP AK