Gorąca dyskusja na sesji rady gminy Jodłownik. Po raz kolejny rozmawiano o braku współpracy i porozumienia ws. inwestycji drogowych samorządu i powiatu limanowskiego. – My ameryki nie odkrywamy. Z powiatem za czasów starosty Puchały i przewodniczącego Krupińskiego wiele inwestycji zrealizowaliśmy i wiemy, jak umowy mają wyglądać – mówił wzburzony Paweł Stawarz.
Dyskusję na ten temat rozpoczął radny Piotr Piechówka, który odczytał pismo odnoszące się do współpracy gminy Jodłownik i powiatu limanowskiego w zakresie inwestycji komunikacyjnych. – Na terenie całego powiatu gminy realizują inwestycje drogowe, tylko nie w naszej gminie – zastanawiał się radny.
Nie po raz pierwszy wójt Jodłownika tłumaczył radnym, dlaczego gmina nie realizuje inwestycji drogowych z powiatem. Paweł Stawarz podał przykład realizowanej wcześniej inwestycji, która jego zdaniem była jasna i czytelna dla obu stron.
– Pan radny i niektórzy z państwa toczą tą kulę śniegową od kilku miesięcy. Daję państwu przykład budowy od skrzyżowania w Sadku do Jodłownika. Najpierw powiat złożył wniosek do Funduszu Dróg Samorządowych. Pojechaliśmy wtedy z panem starostą Puchałą i panem Uryga, który wtedy uczył się roboty przy Puchale i pan Urbański. Pojechaliśmy ws. lobbowania na rzecz tej inwestycji, aby je otrzymać. Jeżeli 8 mln zł kosztowała inwestycja wywalczyliśmy 3 mln zł. Jak pamiętamy 5 mln podzieliliśmy na pół pomiędzy gminę i powiat. Tak, to teraz musielibyśmy dołożyć nie 2,5 mln zł, ale 4 mln. Na litość Boską, czy to tak jest trudne do zrozumienia? Powiat najpierw występuje do różnych funduszy o środki, a później tą kwotą się podzielić. Później radni krzyczą na zebraniach, że wójt Stawarz realizuje inwestycje powiatu, a swoich nie robi. Proszę państwa, to jest wielka gra, a ja po 20 latach, nie dam się ubrać w różne gry, bo one są i będą prowadzone – grzmiał rozgoryczony zainicjowany dyskusją Paweł Stawarz.
– Powiat niech przestanie przesuwać umowy i umywać ręce. Ci, którzy się uczyli roboty, to się jej nie nauczyli. Bo dla mnie w tej sprawie jasna jest kolejność. I teraz niech biją głową w mur – podsumował pierwszą z kilku wypowiedzi wójt Jodłownika.
Dyskusja na ten temat trwała ponad 20 minut. Paweł Stawarz zaznaczył, że jeżeli radni zdecydują o współfinansowaniu inwestycji drogowych, to on jako organ wykonawczy je zrealizuje. Dodał jednak, że odbędzie się to kosztem przedsięwzięć na ternie gminy Jodłownik.
Zapis wideo z dyskusji na sesji, która odbyła się 12 lutego – prezentujemy poniżej.