Aż 10 bramek padło w meczu Ostra Olszówka/Raba Niżna – Rybie Nowe Rybie. Zacięty pojedynek na boisku w Olszówce zakończył się remisem.
Już w pierwszych minutach spotkania gola dla Ostrej zdobył Mariusz Kaletka przy asyście Kamila Wojtyczki. Potem goście odnotowali 3 bramki z rzędu. Przed przerwą rzut karny wykonał Arkadiusz Drąg i zmienił wynik na 2:3. Druga połowa rozpoczęła się bramką drużyny z Nowego Rybia. Do wyrównania 4:4 doprowadzili Mariusz Korzec i Andrzej Świerk. W przedostatniej doliczonej minucie meczu po rzucie rożnym gola dla gospodarzy zdobył Marcin Żurek, jednak goście zdołali zremisować po szybkiej kontrze.
– Trzeba szczerze powiedzieć, że ostatnio los nas nie oszczędza, już w pierwszym meczu straciliśmy kluczowego zawodnika, który już w tym sezonie nie zagra z nami, a dzisiaj dwóch kolejnych opuściło boisko z powodów zdrowotnych. Sytuacja kadrowa robi się powoli dramatyczna. Kilku zawodników wyjechało do pracy za granicę, innych nękają kontuzje. Jeśli ta sytuacja nie ulegnie poprawie, to ciężko będzie nam o kolejne punkty w tym sezonie. Jednak za ten mecz należą się duże brawa chłopakom, podnieśli się i walczyli do końca o pełną pulę, jak przystało na prawdziwą drużynę – skomentował trener Ostrej, Maciej Potaczek.
źródło: Ostra Olszówka/Raba Niżna; oprac. MAG
fot. Ostra Olszówka/Raba Niżna
