Gospodarzami tegorocznych dożynek w parafii pw. św. Michała Archanioła w Mszanie Dolnej byli mieszkańcy Mszany Górnej, od os. Kępy do os. Witki. Oprawę muzyczną uroczystej liturgii przygotowała Orkiestra Dęta OSP z tej miejscowości. Gospodynie z wymienionych osiedli serwowały po mszy św. smakołyki.
Jak podkreślał proboszcz parafii, ks. Jerzy Raźny, dożynki są przede wszystkim wyrazem dziękczynienia za piękno świata i wszelkie łaski, które otrzymujemy od Boga. Podtrzymywanie tej tradycji jest również świadectwem wiary.
– Życie się zmieniło. Patrząc na codzienność, można powiedzieć, że nikomu niczego nie brakuje. Wydawałoby się, że wraz ze wzrostem dobrobytu powinna wrastać wdzięczność. Tymczasem dzieje się odwrotnie, ludzie stają się coraz bardziej obojętni na Boga i nie doceniają tego, co mają. Kilka tygodni temu swoją refleksją dzielił się z nami misjonarz, pracujący w Zambii. Mówił, że wielkim szczęściem jest dostęp do elektryczności, wody, szkół czy pracy – mówił w homilii ks. proboszcz Jerzy Raźny.
Zwrócił uwagę na to, że obszary biedy występują również w miejscach, które powszechnie uznaje się za bogate. Tak jest np. w Rzymie, gdzie coraz więcej osób potrzebuje pomocy materialnej. Jak wskazuje Caritas diecezji rzymskiej, problem dotyka coraz więcej Włochów poniżej 45. roku życia oraz imigrantów. Dlatego papież Franciszek wystąpił z inicjatywą utworzenia funduszu na rzecz osób poszkodowanych kryzysem wynikającym z pandemii. Sam pierwszy udzielił pomocy potrzebującym, a za tym przykładem poszli inni ludzie dobrej woli.
– Uczmy się dzielić z innymi, ponieważ czystą formą religijności nie są puste gesty, lecz autentyczne miłosierdzie. W dzisiejszych czasach wszyscy dbamy o wygląd. Nie zapominajmy jednak o wnętrzu. Nie bądźmy jak pobielane groby, piękne tylko z zewnątrz. Dlatego dzisiaj, w czasie dożynek, dziękujmy wspólnie Bogu za ten piękny świat – kontynuował proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła.