Ponad 40 km tras, często w trudnym terenie, zadania z topografii, pierwszej pomocy, strzelectwa, musztry – takie wyzwania czekały na uczestników XI Rajdu Szlakami 1. PSP AK, który odbył się w Rytrze. Na partyzanckich szlakach nie zabrakło uczniów i absolwentów Zespołu Placówek Oświatowych w Słopnicach z historykiem, Przemysławem Bukowcem. Jednym z organizatorów wydarzenia było Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych 1. PSP AK ze Słopnic
– Za nami bardzo intensywne dni. Najpierw Marsz gen. Nila od Zmierzchu do Świtu z naszym udziałem. Wprawdzie żaden z nas nie wziął udziału jako zawodnik w tym legendarnym i kultowym już marszu, ale po raz kolejny mieliśmy zaszczyt pokazać uczestnikom uzbrojenie żołnierzy Armii Krajowej oraz zaprezentować bezpośrednio przed startem na Suchej Polanie krótką inscenizację historyczną, nawiązującą do walk zgrupowania „Murawa”. Tuż po nim XI Rajd Szlakami Żołnierzy 1. PSP AK… Rajd dla nas wyjątkowy. Dlaczego? Na pewno z powodu idealnej pogody i przepięknych widoków, jakie zafundował nam Beskid Sądecki, Przehyba, Makowica, Rytro, obecności 8 zespołów, pomimo niekorzystnego terminu i wciąż panującej covidowej atmosfery. Cieszy przede wszystkim to, że po dwuletniej przerwie udało się ten kultowy rajd zorganizować, który był wielokrotnie przekładany i „wisiał na włosku” – podkreśla w rozmowie z naszym portalem Paweł Sułkowski, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych 1. PSP AK.
W rajdzie wzięły udział drużyny z Olkusza, Słopnic, Tarnowa, Ciężkowic, Marcinkowic i Krakowa.
– Dziękujemy za gościnę, pomoc, wsparcie i współpracę wójtowi gminy Rytro, Janowi Kotarbie; Justynie Łekawskiej, dyrektor Szkoły Podstawowej w Rytrze, w której była baza rajdu oraz nadleśniczemu Nadleśnictwa Piwniczna, Stanisławowi Michalikowi. Muszę też podkreślić świetną współpracę z głównym organizatorem rajdu, Instytutem Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie na czele z Michałem Masłowskim – komandorem rajdu – dodaje Paweł Sułkowski.
fot. Przemysław Bukowiec oraz członkowie SRH 1. PSP AK