W minioną sobotę pasjonaci lokalnej historii spotkali się w Nowym Rybiu podczas 11. spaceru, organizowanego przez Lokalną Organizację Turystyczną Powiatu Limanowskiego.
Wędrówka pt. „Rupniowscy herbu Drużyna na Ziemi Limanowskiej” rozpoczęła się przy kościele pod wezwaniem Znalezienia Krzyża Świętego. Na początku Karol Wojtas przybliżył uczestnikom najstarsze dzieje parafii w Nowym Rybiu oraz dzieje rodów herbu Drużyna na Ziemi Limanowskiej. Następnie zostały omówione dzieje zabytkowej murowanej świątyni pod wezwaniem Znalezienia Krzyża Świętego. Uczestnicy mogli zobaczyć między innymi kamienny detal na przyporze prezbiterium z datą 1517 r. oraz herbem Drużyna, którym pieczętowali się Rupniowscy. Potem wszyscy obeszli kościół, oglądając jego bryłę i detale architektoniczne. Przy dzwonnicy głos zabrał Robert Kowalski – kierownik delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Nowym Sączu. Opowiedział on konfiskatach dzwonów kościelnych w czasie I i II wojny światowej oraz przykładach ukrywania przez parafian dzwonów w wybranych miejscowościach. Potem uczestnicy udali się na pobliski cmentarz parafialny. Tam najpierw przeszli pod kaplicę grobową, ufundowaną przez księdza Mikołaja Zagórskiego, proboszcza w Nowym Rybiu w latach 1864 – 1894. W podziemiach tej kaplicy spoczywa ks. Mikołaj Zagórski oraz członkowie jego rodziny. W tym miejscu prowadzący przedstawił życiorys księdza Mikołaja Zagórskiego, który między innymi brał udział w powstaniu styczniowym. Potem wszyscy obejrzeli odnowioną zabytkową drewnianą kostnicę. Następnie przeszli po całym cmentarzu, oglądając stare nagrobki. Spacer zakończył się dyskusją na temat nagrobków, mających ponad 100 lat, a zagrożonych likwidacją.
tekst: Karol Wojtas
fot. organizatorzy