Radni miasta Mszana Dolna odrzucili dwa projekty uchwał w sprawie ustalenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w 2022 r. Oba zakładały podwyżki w tym zakresie – do 27,50 zł lub 27 zł.
– Po przetargu dotyczącym zagospodarowania odpadów komunalnych, który przeprowadziliśmy, otrzymaliśmy wyższą cenę niż zakładaliśmy w budżecie. Ta wyższa cena wynika m.in. z tego, że założyliśmy o 200 ton więcej niż w przetargu na ten rok, nie 1700 a 1900 ton. Uważamy, że żeby zabezpieczyć te kwoty, powinniśmy podnieść opłaty, wynikające z gospodarki odpadami komunalnymi – stawkę 25 zł zwiększyć do 27 zł lub 27,50 zł. To jest stawka od indywidualnego mieszkańca. W punkcie drugim stawkę 4 zł za worek od przedsiębiorcy zastąpić stawką 5 zł. Najniższa kwota, którą uzyskujemy od przedsiębiorców, prowadzących działalność w zamieszkałych budynkach to 16 zł, a po podniesieniu stawki byłoby to 20 zł. Stawkę roczną 160 zł od domków letniskowych zwiększyć do 180 zł. Z czego wyka ta różnica: 27 a 27,50? Jeżeli chcielibyśmy szybko wprowadzić kody kreskowe, to musielibyśmy zwiększyć stawkę do 27,50 zł, bo generalnie powinniśmy to pokryć z opłat od mieszkańców. Już niedługo będziemy ogłaszać przetarg na e-dokumentację i tam ujęliśmy moduł gospodarki odpadami i kodów kreskowych, z tym, że nie byłoby to wprowadzone tak szybko – argumentowała burmistrz Anna Pękała.
Wiceprzewodnicząca Janina Flig przypomniała, że zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami koszty wprowadzenia kodów kreskowych nie mogą być przerzucone na mieszkańców. Z kolei Agnieszka Sasal zwróciła uwagę na to, że radni nie są na bieżąco informowani o sprawach związanych z gospodarowaniem odpadami.
– Na sesji 13 października na pytanie przewodniczącego o to, czy brakuje do śmieci 100 tys. zł odpowiada pani: „Nie mam wiedzy na ten temat. Nic się nie dzieje. Wszystko jest w porządku. Jak będzie coś nie tak, to państwa poinformuję”. Tyle było w tym dniu i później znów żadnych informacji. Teraz stawianie nas w sytuacji, że brakuje, że trzeba podnieść stawki mieszkańcom, wszystko naraz. Była pół roku cisza w tym temacie, wszystko super. Dzisiaj nagle dowiadujemy się, że jest inaczej – mówiła radna Agnieszka Sasal.
Podczas dyskusji burmistrz Anna Pękała stwierdziła, że zwiększyła się ilość śmieci, zwłaszcza niesegregowanych. Dlatego prowadzone są kontrole w tym zakresie.
Radni nie przyjęli jednak tej argumentacji. Oba projekty miały negatywne opinie komisji. Projekt przewidujący wyższą stawkę odrzucili wszyscy radni. Z kolei drugi, ustalający stawkę 27 zł, poparło czterech radnych. Pozostali byli przeciwni.
fot. arch. Tv28