Rodzice nie godzą się na oszczędzanie kosztem dzieci. Przyszli do Urzędu Miasta po jednoznaczną deklarację w sprawie klas trzecich

Rodzice nie godzą się na oszczędzanie kosztem dzieci. Przyszli do Urzędu Miasta po jednoznaczną deklarację w sprawie klas trzecich

Rodzice uczniów klas trzecich obu szkół podstawowych w Mszanie Dolnej przyszli do Urzędu Miasta, aby wyrazić swój sprzeciw wobec planów łączenia oddziałów w następnym roku szkolnym. Na początku października, podczas pierwszego spotkania, otrzymali od burmistrz Anny Pękały zapewnienie, że magistrat nie będzie w ten sposób szukał oszczędności, lecz pod koniec miesiąca sprawa powróciła. Rodzice szybko zareagowali. Przygotowali również pisma do Rady Miejskiej i Kuratorium Oświaty w Krakowie.

Rodzice zwrócili uwagę na to, że mimo upływu dwóch tygodni, Anna Pękała nie odpowiedziała na ich pismo, więc nie dysponują żadną wiążącą decyzją. Burmistrz tłumaczyła, że odpowiedź ustną uznała za wystarczającą, jednak zmieniły się okoliczności. Wcześniej nie wiedziała, że wpływy do budżetu miasta będą znacznie mniejsze niż zakładano i konieczne są oszczędności we wszystkich miejskich jednostkach organizacyjnych. Rodzice podkreślili, że oczekują przede wszystkim oszczędności w Urzędzie Miasta. Mieszkańcy przypomnieli również, że podczas poprzedniego zebrania prosili o zapoznanie radnych z sytuacją w szkołach. Anna Pękała stwierdziła, że nie ma obowiązku informowania radnych.

Rodzice argumentowali, że łączenie klas po długim okresie nauki zdalnej jest niezgodne z aktualnymi kierunkami polityki oświatowej państwa i uniemożliwi efektywną pracę z dziećmi, posiadającymi opinie poradni psychologiczno-pedagogicznych.

Istotnym jest fakt, że mimo próśb ze strony rodziców, nauczycieli i dyrekcji odmówiono szkole zatrudnienia psychologa oraz zmniejszono etat pedagoga. Wydaje się zatem, że oszczędności kosztem naszych dzieci zostały już poczynione – napisali rodzice trzecioklasistów Szkoły Podstawowej nr 1.

Burmistrz Anna Pękała powtórzyła kilka razy, iż ma nadzieję, że łączenie klas nie będzie potrzebne. Deklarowała, że rozumie argumenty rodziców. Swoje stanowisko i zapewnienie o pozostawieniu w każdej szkole trzech oddziałów wyraziła w pisemnej odpowiedzi. W ostateczne zakończenie sprawy chcą również włączyć się radni.

Radni nie zostali poinformowani o tej sprawie, chociaż taka była wola rodziców. Stąd nieobecność przedstawicieli Rady Miejskiej na środowym zebraniu. W najbliższym czasie chciałbym zorganizować spotkanie, na które zaproszę rodziców, panią burmistrz i dyrektorów szkół – powiedział przewodniczący Rady Miejskiej, Janusz Matoga.

Zobacz również