Rodzice, którzy jechali z dzieckiem potrzebującym natychmiastowej pomocy medycznej do szpitala, utknęli w korku. Policjanci z uwagi na paraliż komunikacyjny eskortowali matkę z dzieckiem do szpitalnego oddziału ratunkowego
Cała sytuacja miała miejsce wczoraj (20 grudnia). Około godziny 16:40 dyżurny w Komendzie Powiatowej Policji w Limanowej otrzymał telefon od zrozpaczonego mężczyzny, który prosił o pomoc. Utknął samochodem w korku, a wiózł malutkie dziecko po upadku do szpitala w Limanowej.
Sprawa była bardzo pilna ponieważ stan dziecka się pogarszał, a długie oczekiwanie mogłoby stanowić ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka.
Wiemy jaka miała sytuacja wczoraj na drogach regionu i w samej Limanowej. Drogi były śliskie, a samochody poruszały się bardzo wolno. Na dodatek tworzyły się ogromne korki. Dyżurny natychmiast skierował patrol w miejsce o którym mówił telefonujący mężczyzna.
Dzielnicowi zabrali do radiowozu matkę wraz z dzieckiem i przy użyciu sygnałów uprzywilejowania przedostali się po zakorkowanych ulicach miasta do szpitala, gdzie przekazali poszkodowane dziecko pod fachową opiekę. W ten sposób maleństwo bardzo szybko zostało otoczone profesjonalną pomocą medyczną w szpitalu.