Wjeżdżając dzisiaj do Mszany Dolnej od strony ulicy Orkana czy Starowiejskiej można było niewątpliwie sprawdzić swój refleks. Kierowcy, którzy chcieli opuścić skrzyżowanie mieli na tę czynność zaledwie 5 sekund.
Do wspomnianej sytuacji doszło dzisiaj około godz. 17. W trakcie tych pięciu sekund skrzyżowanie zdołały opuścić , co najwyżej trzy samochody, pod warunkiem, że kierowca się nie zagapił.
Z kolei, aby z utęsknieniem pojawiło się zielone światło trzeba było swoje odstać, a konkretnie minutę i 17 sekund. Dlatego wyjechać ze wspomnianych ulic graniczyło z cudem
Cała ulica Orkana była zakorkowana, a kierowcy z niecierpliwieni spoglądali nerwowo na siebie i zadawali sobie pytania: Co z tymi światłami jest nie tak? Okazuje się, że nie po raz pierwszy sygnalizacja świetlna nie sprawuje się tak, jak należy.