W Olszówce poświęcono odnowiony przez Instytut Pamięci Narodowej nagrobek ppor. Zbigniewa Kondala, oficera Armii Krajowej, który został zastrzelony 4 lipca 1945 r. podczas obławy UB i pochowany na miejscowym cmentarzu jako ppor. NN „Dick”. Jak podkreślał dr Dawid Golik, po wielu latach poszukiwań, „Dickowi” udało się przywrócić należne miejsce w historii.
Niedzielna uroczystość rozpoczęła się mszą św. w kościele pw. św. Jana Chrzciciela. Sylwetkę ppor. Zbigniewa Kondala przybliżył dr Dawid Golik, główny specjalista Wieloosobowego Stanowiska do spraw Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Krakowie. Dr Maciej Korkuć, naczelnik Oddziałowego Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa, podziękował osobom, które do tej pory opiekowały się mogiłą. Wręczył Urszuli Rzepce, dyrektor Zespołu Szkoły i Przedszkola w Olszówce akt ustanawiający szkołę opiekunem miejsca pochówku ppor. „Dicka”.
Po zakończeniu mszy św. ks. proboszcz Jan Kuna poświęcił nowy nagrobek. Wiązanki i znicze złożyły delegacje krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych 1. PSP AK, Gminy Mszana Dolna oraz Zespołu Szkoły i Przedszkola w Olszówce. Wójt Bolesław Żaba podziękował za udział w wydarzeniu, mającym ogromne znaczenie dla lokalnej społeczności.
Wartę honorową pełnili członkowie SRH 1. PSP AK.
– To dla nas zaszczyt, że mogliśmy uczestniczyć w tej uroczystości. Kolejny, po Genowefie Kroczek, przez wiele lat zapomniany Żołnierz Wyklęty Ziemi Limanowskiej odzyskuje swoje należne mu miejsce w pamięci i historii – podkreślał prezes stowarzyszenia, Paweł Sułkowski.
O drodze do odnalezienia tożsamości „Dicka” rozmawialiśmy z dr. Dawidem Golikiem z IPN, a także historykiem Zbigniewem Jaroszem, który od wielu lat podejmuje działania na rzecz upamiętniania bohaterów narodowych.
Biografię ppor. Zbigniewa Kondala „Dicka” opisał na swojej stronie internetowej krakowski IPN.
Ppor. Zbigniew Kondal „Dick” urodził się 1 maja 1917 r. we Lwowie. Po zdaniu matury wstąpił w 1935 r. do Wojska Polskiego. Został artylerzystą, szkoląc się w Wołyńskiej Szkole Podchorążych Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim oraz w Szkole Podchorążych Artylerii w Toruniu. Otrzymał przydział do 8. pułku artylerii lekkiej w Płocku. Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 r. – walczył pod Mławą, a następnie w obronie Warszawy. Został awansowany do stopnia podporucznika artylerii. Po kapitulacji Warszawy dostał się do niewoli niemieckiej, z której zwolniono go w 1940 r.
W 1943 r. związał się z Armią Krajową. W lipcu 1944 r., przypuszczalnie zagrożony aresztowaniem, wyjechał z małopolskiej Krynicy w Świętokrzyskie i tam wstąpił do mobilizowanego na potrzeby akcji „Burza” 2. Pułku Piechoty Legionów AK. Odtąd, pod pseudonimem „Dick”, pełnił funkcję dowódcy I plutonu i jednocześnie zastępcy dowódcy 7. kompanii III batalionu 2. Pułku Piechoty Legionów AK, ppor. Jakuba Gutowskiego „Topora”.
Został ranny w bitwie pod Radkowem, stoczonej z Niemcami przez oddziały AK we wrześniu 1944 r. Rekonwalescencję odbywał w Mszanie Dolnej, po czym w październiku 1944 r. wszedł w skład 7. kompanii II batalionu 1. Pułku Strzelców Podhalańskich AK, jako zastępca dowódcy tej jednostki, ppor. Jana Stachury „Adama”.
Po wkroczeniu Armii Czerwonej w styczniu 1945 r. początkowo ukrywał się, po czym w marcu podjął pod fałszywym nazwiskiem próbę rejestracji w Rejonowej Komendzie Uzupełnień w Krakowie. Został wówczas aresztowany, a następnie zdekonspirowany i po przekazaniu do Warszawy skłoniony do współpracy w charakterze informatora przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Bezpieka zamierzała dotrzeć w ten sposób do struktur dowódczych AK i NSZ w woj. krakowskim. Jednak deklaracja współpracy ze strony Kondala nie była szczera. Po zwolnieniu z aresztu 12 czerwca 1945 r. wyjechał do Krakowa, ale nie zameldował się u szefa WUBP, jak nakazali mu oficerowie UB, lecz udał się w okolice Mszany Dolnej, gdzie ponownie znalazł się w szeregach podziemia niepodległościowego.
Zginął 4 lipca 1945 r. podczas obławy UB w Olszówce, prawdopodobnie zastrzelony w chwili, gdy próbował sięgnąć po pistolet. Dwa dni później został pochowany na miejscowym cmentarzu jako ppor. NN „Dick” (jego prawdziwe personalia nie były znane). Pośmiertnie odznaczono go Srebrnym Krzyżem Zasługi z Mieczami.
fot. Jakub Kmiecik/SRH 1. PSP AK oraz Tv28