Radni nie byli zgodni, ale udzielili wotum zaufania i absolutorium burmistrz Annie Pękale. Przedstawiciel mieszkańców domagał się działań w sprawie ZGK

Radni nie byli zgodni, ale udzielili wotum zaufania i absolutorium burmistrz Annie Pękale. Przedstawiciel mieszkańców domagał się działań w sprawie ZGK

Podczas LI sesji Rady Miejskiej w Mszanie Dolnej burmistrz Anna Pękała otrzymała wotum zaufania oraz absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2021 rok. W pierwszym głosowaniu 8 radnych było za podjęciem uchwały, 4 – przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Głosy w sprawie absolutorium rozłożyły się następująco: 9 – za, 5 – przeciw, 1 – wstrzymujący się.

Głosowania poprzedziła debata nad raportem o stanie miasta za poprzedni rok kalendarzowy. Jak poinformował przewodniczący Komisji Rewizyjnej, Bogdan Surówka, raport został przyjęty przez komisję mimo kilku drobnych błędów. Większość radnych nie miała żadnych pytań do raportu i tylko przysłuchiwała się wymianie zdań między burmistrz Anną Pękałą a przewodniczącym Januszem Matogą, wiceprzewodniczącą Janiną Flig i radną Agnieszką Sasal, którzy pytali m.in. o wydatki bieżące, wykorzystanie dochodów ze strefy płatnego parkowania, przeprowadzone w ubiegłym roku konsultacje społeczne, realizację założeń strategii rozwoju miasta i programu rewitalizacji, wygląd przestrzeni publicznej, działania promujące turystykę. Jacek Wardyński zwrócił natomiast uwagę na błędy i niedokładność danych ujętych w raporcie oraz na potrzebę objęcia monitoringiem m.in. parkingu na targowisku i okolic Orlika. Kamil Korda dopytywał o wymianę hydrantów i procedury alarmowania w sytuacji zagrożeń, np. związanych ze skażeniem wody.

Najwięcej emocji wzbudziła kwestia wodociągu miejskiego i funkcjonowania Zakładu Gospodarki Komunalnej. Sprawę tę poruszył Leszek Rataj, jedyny mieszkaniec Mszany Dolnej, który zgłosił się do debaty.

– Przyszedłem tutaj w sprawie bardzo ważnej dla nas jako mieszkańców. Jestem głosem Rynku, Leśnej, Matejki, Jana Pawła II. Kwestia wody. Ten temat jest traktowany po macoszemu. Już w tym roku była bakteria coli. Pan Dul twierdził cały czas, że nie ma jej, wreszcie sanepid jednak stwierdził, że była ta bakteria coli. Ludzie chorowali. Na tym terenie są szkoły, jest przedszkole, jest biblioteka. Ta cysterna, która stoi na rynku, będzie już wprasowana w ten krajobraz? To są bardzo ważne rzeczy, ale nikt nie zwraca na to uwagi, więc przedstawiam tutaj pytania od mieszkańców – mówił Leszek Rataj, wymieniając zagadnienia dotyczące modernizacji wodociągu, wykorzystania ponad 2 mln zł dotacji rządowej i szukania nowych źródeł wody w obliczu suszy.

Zwrócił także uwagę na sposób zachowania dyrektora jednostki podległej Urzędowi Miasta i braku reakcji burmistrz Pękały, mimo sygnałów od mieszkańców.

Na koniec do pani burmistrz pytanie. I to bardzo ważne. Zwracali się do mnie mieszkańcy i podkreślali to. Dlaczego pani burmistrz nie wyciąga żadnych konsekwencji wobec polityki dyrektora ZGK, który dopuścił do kilkukrotnego skażenia wody w sieci, nie odpowiada lub nie odpowiada na czas na pytania mieszkańców o informację publiczną, publikuje na Facebooku miasta nieprawdziwe informacje o jakości wody? Ten pan jest niegrzeczny, arogancki. Jeśli pani będzie robić to spotkanie z mieszkańcami 7 lipca, bardzo proszą, żeby pani przyprowadziła tego pana na to spotkanie, bo chcą skonfrontować swoje pytania, zachowania – jak ten pan się po prostu zachowuje – powiedział Leszek Rataj.

Jak wynika z późniejszego przebiegu rozmowy, tylko oficjalna pisemna skarga może uruchomić procedury wobec urzędników i pracowników jednostek podległych. Ustne zgłaszanie problemów nie przynosi żadnych skutków. Są traktowane tak, jakby ich nie było.

Bardzo proszę w takim razie o jakąś oficjalną skargę. Tak naprawdę do mnie nie docierają jakieś skargi – stwierdziła burmistrz Mszany Dolnej.

Byłem u pani i osobiście wszystko zreferowałem – odpowiedział Leszek Rataj.

Ale powiedział pan wtedy, że na ten moment nie będzie pan składał oficjalnej skargi. Żebym ja mogła podjąć oficjalne kroki wobec dyrektora, muszę mieć skargę oficjalną –  kontynuowała burmistrz Pękała.

Ale przecież miała pani na papierze, ze są ludzie chorzy, że jest bakteria coli…

Ale to nie dotyczyło pana dyrektora, to dotyczyło skażenia wodociągu. Ja bym chciała żebyście państwo złożyli do mnie skargę, skargę pisemną z opisem wszystkiego…

Złożymy skargę, a później pozew zbiorowy. Dziękuję bardzo – spuentował Leszek Rataj.

Temat wodociągu powrócił także na końcu sesji, kiedy burmistrz miasta odpowiadała na pytania i wnioski radnych. O wyjaśnienia w tej sprawie prosiła Janina Flig. Anna Pękała podkreśliła kilka razy, że również korzysta z tego samego wodociągu i zależy jej na rozwiązaniu problemu. Woda jest badana systematycznie, a mieszkańcy często mylą skażenie z zanieczyszczeniem mechanicznym. Burmistrz Mszany Dolnej zapewniła, że ZGK robi wszystko, by dostarczyć mieszkańcom wodę, również w obecnej sytuacji, kiedy panuje susza.


fot. kadr z transmisji sesji

Zobacz również