Mimo zmiennej pogody na Dzielcu nie zabrakło pasjonatów historii

Mimo zmiennej pogody na Dzielcu nie zabrakło pasjonatów historii

Na wzgórzu Dzielec w Słopnicach Górnych odbyła się inscenizacja historyczna z okazji 78. rocznicy zrzutów alianckich dla Armii Krajowej. Zrzutowisko „Sójka” to wyjątkowe miejsce, które przyciąga pasjonatów historii w różnym wieku. Mimo zmiennej pogody nie zabrakło osób, które chciały upamiętnić bohaterów II wojny światowej. Była to też znakomita okazja do poznania lokalnej historii. Najwięcej emocji wzbudziły pokazy lotnicze, najmłodsi doczekali się słodkiej niespodzianki.

Uroczystość na Dzielcu rozpoczęli Adam Sołtys – wójt gminy Słopnice, Paweł Sułkowski – prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych 1. Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej, a także starosta Mieczysław Uryga. Podniosłym momentem było odśpiewanie hymnu państwowego oraz minuta ciszy ku czci ofiar zbrodni wołyńskiej. Następnie wiązanki i znicze przez obeliskiem lotników alianckich złożyły delegacje 8. Bazy Lotnictwa Transportowego z Balic, Instytutu Pamięci Narodowej, krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP, Powiatu Limanowskiego, Gminy Słopnice, Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koło w Wieliczce, SRH 1. PSP AK ze Słopnic, a także pochodzący ze Słopnic ppor. Krzysztof Kęska oraz Agnieszka Kęska, prezes stowarzyszenia „Lege Artis”.

Historię „Sójki” w barwny sposób przypomniał dr hab. Krzysztof Mroczkowski, ekspert w dziedzinie historii zrzutowisk z okresu II wojny światowej. Stoiska tematyczne zostały przygotowane przez krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej, artystę – malarza Roberta Firszta, Stowarzyszenie GRH „Południe”, Stowarzyszenie im. 16. Pułku Piechoty, Muzeum Lotnictwa Polskiego, fundację „Wiedeńczyk”, 8. Bazę Lotnictwa Transportowego w Balicach, krakowski oddział Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP, GRH „Projekt Historyczny Marusia”.

Mimo trudnych warunków pogodowych piloci wykonali akrobacje, które wzbudziły zachwyt widowni. Nad Dzielcem można było oglądać przeloty samolotów z Aeroklubu Podhalańskiego w Łososinie Dolnej (piloci Stowarzyszenia Lotnictwa Eksperymentalnego EAA 991 – Jerzy Kołodziej, Janusz Miś, Andrzej Sarata); samolotu AN-2 „Wiedeńczyk” (piloci – Tomasz Małkiewicz i Radosław Stępiński); samolotu C-295 M CASA (kpt. pil. Marcin Lizak, kpt. pil. Tomasz Hanek, mł. chor. Ewa Gutkowska). Z samolotu JAK-12 pilot Janusz Miś dokonał zrzutu cukierków, oczekiwanych przez dzieci.

Zrzutowisko Armii Krajowej „Sójka 401” na Dzielcu w Słopnicach (tak figurowało w meldunkach i raportach Komendy Okręgu Armii Krajowej w Krakowie) było niemym świadkiem wydarzeń z w nocy 9/10 lipca 1944 roku, kiedy to samolot typu Halifax z brytyjską załogą na pokładzie zrzucił kilkanaście zasobników z amunicją, bronią, granatami i sprzętem saperskim. Zrzut odebrali żołnierze Armii Krajowej z Obwodu AK Limanowa oraz Oddziału Partyzanckiego „Wilk”. Była to jedyna operacja zrzutowa jaka doszła do skutku na Dzielcu. Wcześniejsze próby 148. dywizjonu, z którego wywodziły się obie załogi, stacjonującego we włoskim Brindisi skończyły się poważnymi stratami. Do bazy nie wróciła 1/3 załóg – przypominają organizatorzy.

Partnerem projektu był Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Patronat honorowy nad uroczystościami objął marszałek Witold Kozłowski.

 

Zobacz również