Tym pismem Tomasz Dul wprawił w zdziwienie zarówno burmistrz Annę Pękałę, jak i radnych. Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Mszanie Dolnej zakwestionował decyzję Rady Miejskiej o sprzedaży budynku przy ul. Starowiejskiej 2, twierdząc że zmniejszy to przychody jednostki o ok. 200 tys. zł. Pieniądze ze sprzedaży tej zabudowanej działki w centrum miasta mają być przeznaczone na dokończenie budowy nowej siedziby Miejskiego Ośrodka Kultury.
Dyrektor Dul podkreślił w piśmie, że ZGK realizuje wiele zadań na terenie miasta, m.in. odbiór odpadów, pielęgnację zieleni, utrzymanie dróg i stadionu oraz zarządzanie wodociągiem. Sprzedaż budynku spowoduje utratę znacznych przychodów, które wynikają z wynajmu lokali. W związku z tym dyrektor sugeruje, że miasto będzie musiało dofinansować ZGK lub ograniczyć zakres jego obowiązków.
– Nie wiem, jak to rozumieć. Powiem szczerze, że na te wszystkie wymienione działania, oprócz wodociągu, Zakład Gospodarki Komunalnej dostaje miesięczny ryczałt. Zbieranie śmieci od mieszkańców jest finansowane tylko i wyłącznie z wpłat od mieszkańców. Wodociąg i ujęcia wody finansuje się z przychodów za wodę. Te przychody, które Zakład Gospodarki Komunalnej ma i które utraci, to są przychody, które może zainwestować – powiedziała burmistrz Anna Pękała.
Dodała również, że musi porozmawiać dyrektorem Dulem, żeby wyjaśnić, o co chodzi. Zaproponowała, by zaproszono go na posiedzenie Komisji Gospodarki i Rozwoju. Do tej pory burmistrz Pękała podkreślała, że współpraca magistratu i ZGK przebiega bardzo dobrze, a mieszkańcy, zgłaszający zastrzeżenia do sposobu zarządzania wodociągiem, nie doczekali się spotkania.