Zimowy grudniowy wieczór. Niewielka chata, położona w pobliżu potoku. Odgłos szczekającego pieska prowadzi kolędników do domu, w którym przez okna wydobywa się światło. Skowyt psa jest coraz głośniejszy, a kolędnicy zbliżając się do chaty rozpoczynają swoją wizytę.
W takich realiach została osadzona ta opowieść związana z wizytą kolędników. Co było dalej? Zapraszamy do oglądania całego przedstawienia. A działo się, oj działo….