Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego opisali ubiegły, bardzo intensywny w zdarzenia weekend na górskich szlakach. Zwłaszcza niedziela (18 czerwca) była dla nich pracowita.
Pierwsze zgłoszenie tego dnia wpłynęło o godz. 13:37 Stacja Centralna GP GOPR w Rabce-Zdrój otrzymuje zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego o nieprzytomnym mężczyźnie, który znajduje się na zielonym szlaku prowadzącym z przełęczy Rydza-Śmigłego na Mogielicę. Poszkodowany znajduje się w rejonie Polany Wyśnikówki, pod Kopą Mogielicy.
Po przyjęciu zgłoszenia do działań zostają zadysponowani zespoły pełniące dyżur w Rabce-Zdrój oraz na Śnieżnicy.
W tym samym czasie dyspozytor GP GOPR łączy się z dyspozytorami CPR i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Po 15 minutach na miejsu ląduje śmigłowiec, a ratownicy latającej karetki wykonują czynności resuscytacyjne.
Niestety, życia poszkodowanego nie udało się uratować. Ratownicy GP GOPR po dojeździe na miejsce wypadku transportują zwłoki do Półrzeczek.
Kolejne zgłoszenie wpływa o godz. 18.13 – Stacja Centralna GP GOPR w Rabce-Zdrój otrzymuje zgłoszenie o poszkodowanym 13-latku znajdującym się na trasie rowerowej Kasina Ski & Bike Park.
Do działań zostaje zadysponowany zespół pełniący dyżur w Rabce -Zdroju, który powrócił z akcji na Mogielicy, a także zespół ze Śnieżnicy, który wracał do miejsca pełnienia dyżuru.
W międzyczasie dyspozytor GP GOPR lokalizuje poszkodowanego 13-latka i przeprowadza z nim wywiad.
Około 18.30 zespoły docierają na miejsce wypadku i udzielają poszkodowanemu niezbędnej pomocy.
Ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia ratunkowego kończą działania około godz. 20:20.
Obszerny wpis dotyczący interwencji w górach został zakończony apelem, w którym GOPR-owcy zwrócili się do turystów, aby ci zwrócili uwagę przede wszystkim na swój stan zdrowia, mając w zamiarze górską wycieczkę.
Tłumaczyli również dlaczego warto wziąć odpowiedzialność za czyjeś życie, udzielając szybko pomocy:
(…) Gdy komuś obok Was przestaje bić serce niezwłocznie rozpocznijcie resuscytacje! Wasze działania mogą uratować komuś życie!
Gdy widzicie Ratowników na sygnale – niezależnie od tego czym się poruszają – czy quadem czy samochodem – zejdźcie na bok i pozwólcie im dojechać na miejsce wypadku bez zbędnej zwłoki.
Pamiętajcie, że często jadąc „do góry” muszą myśleć o kilku rzeczach na raz, przy tym jednocześnie dbają o bezpieczeństwo wszystkich dookoła( …) – napisali na swoim profilu facebookowym.
Te wszystkie uwagi warto sobie wziąć do serca, zwłaszcza, że rozpoczęły się wakacje. Wielu z nas, będzie chciało w tym czasie wędrować po szlakach Beskidu Wyspowego i Gorców.
Źródło: facebook.com/GP.GOPR