Podczas tegorocznej edycji Nocy Muzeum odwiedzający mogli skorzystać z bogatej oferty, przygotowanej przez Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej.
Wydarzenie rozpoczęło się od pokazania najmłodszym uczestnikom form spędzania czasu w poprzednich dekadach. Obejrzały filmy wyświetlane z projektora kliszowego „Ania” z lat 70. XX w., grały w gumę i w klasy. Miłośnicy sztuki uczestniczyli w wernisażu wystawy prac Heleny Zimowskiej pt. „Z daleka i z bliska”. Prelekcja dyrektor Magdaleny Urbaniec pt. „Jak kwiatek do kożucha” była połączona z otwarciem ekspozycji pt. „Bez splendoru, czyli fajrant po limanowsku”. Wystawa obejmuje zbiory Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej, Jerzego Wrony, rodziny Bukowców, Sławomira Kalisza, Bronisława Wrony, Rejonowej Spółdzielni Zaopatrzenia i Zbytu. Szczegółowych informacji udzielili Stanisław Golonka i Antoni Mizgała. Magdalena Urbaniec mówiła o subiektywnym pojęciu piękna w przestrzeni miasta, które podczas spaceru po mieście z Karolem Wojtasem uczestnicy mogli sami ocenić. Zwiedzający mogli obejrzeć film dokumentalny o rozwoju Limanowej w latach 70. XX w. Tematem było życie towarzyskie mieszkańców Limanowej, słynne restauracje i klubokawiarnie. Gośćmi specjalnymi gośćmi byli Jerzy Wrona i Henryk Kurczab, którzy podzielili się wspomnieniami. Jerzy Wrona opowiedział o prowadzeniu restauracji w minionych latach oraz o powstaniu innych lokali restauracyjnych w Limanowej. Dużym zaskoczeniem dla młodszych uczestników był fakt, iż restauracja „Myśliwska” była czynna 24 godziny na dobę. Z kolei Henryk Kurczab mówił o pracy DJ-a w klubie nocnym „Nietoperz”, dansingach, a później dyskotekach. Wraz z Janem Winiewskim podkreślali, że ich pracy przyświecała idea wprowadzenia nowoczesnej muzyki na parkiety miasta. Na zakończenie wystąpił Ryszard Wróbel.
Wystawę czasową można zwiedzać do końca czerwca w Muzeum Regionalnym Ziemi Limanowskiej.
źródło: Dorota Wójtowicz/Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej; oprac. MAG
fot. Dorota Wójtowicz/Muzeum Regionalne Ziemi Limanowskiej