Czas w tym wypadku był bardzo ważny. Liczyła się tak naprawdę każda sekunda. Wczoraj (22 września) w Jurkowie Lądował śmigłowiec LPR.
Rodzice zaniepokojeni stanem zdrowia dziecka wezwali ambulans. Po zbadaniu noworodka, ratownicy medyczni zdecydowali się wezwać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia ratunkowego, zwłaszcza, że dziecko szpital opuściło kilkanaście dni temu. Przed godz. 23.00 Jurkowie już lądowała latająca karetka. Stan dziecka był na tyle poważny, że zdecydowano się o jego transporcie do szpitala w Krakowie – Prokocimiu.
Miejsce lądowania zabezpieczali strażacy PSP w Limanowej, a także druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Jurkowie.
For. arch. TV28