35-letnia kobieta miała ponad 3 promile alkoholu. Policjanci zastali ją nad brzegiem Mszanki, gdzie przebywała z dwójką swoich dzieci. To niepokojące zdarzenie miało miejsce w miniony wtorek.
Cała sprawa ujrzała światło dzienne, bo dyżurny komisariatu policji otrzymał informacje o kobiecie, która prawdopodobnie w stanie nietrzeźwości opiekuje się dziećmi.
– Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce interwencji w Mszanie Dolnej. W miejscu zamieszkania kobiety nie zastali oni nikogo. Funkcjonariusze kobietę i dwójkę dzieci znaleźli nad potokiem Mszanki przy ul. Starowiejskiej. Niestety zgłoszenie się potwierdziło. 35-latka była pijana, badanie wykazało 3,2 promila alkoholu w organizmie. Dzieci w wieku 8 i 6 lat bawiły się przy brzegu rzeki. Na szczęście dzieciom nic się nie stało, trafiły pod opiekę cioci – informuje st. asp. Jolanta Batko, rzecznik prasowy limanowskiej policji.
Policjanci ustalają okoliczności tej sprawy. Jeśli okaże się, że kobieta swoim zachowaniem mogła doprowadzić do zagrożenia życia i zdrowia dziecka, może jej grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.