Wystarczyło 20 minut intensywnych opadów deszczu i podobnie, jak w ubiegłym tygodniu kilka miejsc w Limanowej zostało podtopionych.
Lunęło znowu mocno deszczem i strażacy zostali postawieni w stan gotowości. Do kilku miejsce, gdzie woda wdzierała się do budynków zostali wzywani mundurowi udrożnić studzienki kanalizacyjne, w niektórych wypadkach trzeba było wodę wypompowywać.
najbardziej newralgiczna sytuacja miała miejsce przy ulicy Zygmunta Augusta. Tutaj woda wdarła się na teren stacji paliw, a także znajdującego się w pobliżu centrum handlowego.
Podobnie, jak w ubiegłym tygodniu został podtopiony sklep wielkopowierzchniowy przy ul. Kościuszki. Dość wysoki poziom wody pojawił się na Potoku Sowlinka, ale deszcz ustał i na co dzień nie groźny strumyk nie wylał poza obręb koryta.