Marcin Bogdan zastąpił na stanowisku trenera MKS Limanovii zwolnionego w tym tygodniu Kamila Kruczka. Taką informację na swojej facebookowej stronie opublikował limanowski klub.
Nie trzeba było długo czekać na nazwisko nowego szkoleniowca MKS Limanovii. Po nienajlepszym starcie rozgrywek i słabszej pierwszej części sezonu zarząd klubu postanowił rozwiązać umowę z trenerem Kamilem Kruczkiem. Pod jego wodzą Duma Beskidu Wyspowego w 13 kolejkach przegrała 7 spotkań, 4 zremisowała i odniosła zaledwie 2 zwycięstwa. Z 10 wywalczonymi punktami nasza drużyna w 4 lidze zajmuje 19 – ostatnie miejsce w tabeli.
Tak źle, jeżeli chodzi o poziom sportowy „trójkolorowych” nie było od 16 lat, kiedy to drużyna grając w V lidze awansowała w rozgrywkach o szczebel wyżej. Później po dwóch sezonach piłkarskiej rywalizacji na tym poziomie (4 liga wschodnia) było już tylko lepiej.
Po zreformowaniu 4 ligi, kiedy to piłkarska małopolska zaczęła rywalizować w jednej grupie, wiadomo było, że łatwo nie będzie. Ale pod wodzą Pawła Zegarka (obecnie trenuje Pcimiankę Pcim) udało się MKS Limanovii toczyć równe pojedynki, a pierwsza część ubiegłego sezonu, ku zaskoczeniu wielu kibiców nawet zakończyła się pomyślnie. Nasz zespół po wypracowanej przewadze jesienią ostatecznie zajął 8 miejsce na koniec rozgrywek.
Paweł Zegarek robił, co mógł, aby przygotować zespół do kolejnego sezonu. Nie było to lekkie, łatwe i przyjemne zadanie, bo w kasie klubu nie było pieniędzy, aby wzmocnić drużynę nowymi graczami. Stąd też zapadła decyzja, aby do doświadczonych już zawodników dokooptować młodych juniorów, uzupełniając braki kadrowe. Trener Zegarek swojej misji już nie dokończył, a na jego miejsce wskoczył Kamil Kruczek.
Z perspektywy czasu okazało się, że drużynie zabrakło przede wszystkim pomysłu na grę, a trenerowi wizji i swego rodzaju piłkarskiego nosa do zawodników, którzy mieli dać wzmocnienie „trójkolorowym”. Umowę z Kruczkiem rozwiązano po przegranym w niedzielę meczu na własnym boisku z MKS Trzebinią.
We wtorek limanowski klub poinformował, że nowym szkoleniowcem został Marcin Bogdan. – Trener z licencją 𝐔𝐄𝐅𝐀 𝐀, urodzony w 1971 r. w swoim trenerskim CV ma między innymi pracę w Cracovi Kraków w drużynie z CLJ, Orle Piaski Wielkie a także był koordynatorem Coever Coaching Polska. Współpracował również z takimi trenerami jak Robert Kasperczyk i Michał Probierz – czytamy na facebookowej stronie klubu.
Widmo degradacji naszej drużynie zagląda głęboko w oczy. Czy zadziała „efekt nowej miotły”? Oby, bo nikt w Limanowej nie wyobraża sobie, aby w 100-lecie klubu, jubileusz ten uczcić spadkiem do piątej ligi.
Fot. MKS Limanovia