Zagórzańska msza św. z zespołem „Łętowianie”

Zagórzańska msza św. z zespołem „Łętowianie”

Mieszkańcy zagórzańskich gmin oraz goście uczestniczyli w kolejnej mszy św. w regionalnej oprawie. Poniżej cytujemy relację Magdy Polańskiej z Urzędu Gminy Mszana Dolna.

Listopadowa pogoda nie przeszkodziła w radosnym uczestnictwie w zagórzańskiej mszy św. mieszkańcom regionu oraz turystom, np. z Bydgoszczy, którzy przybyli do tej beskidzko – gorczańskiej miejscowości z rabczańskich uzdrowisk. Radosne, dźwięczne głosy młodych muzyków z zespołu „Łętowianie”, który przyjął zaproszenie organizatorów do zapewnienia oprawy muzycznej wydarzenia, ich barwne stroje, a przede wszystkim muzyka wygrywana na smykach zapewniły wszystkim nastrój sprzyjający modlitwie, skupieniu, zagłębieniu się w lokalnej tradycji bez reszty.

Celebrans, O. Marek Kustroń, lubomierzański proboszcz, znany z trafnego nawiązywania w swoich homiliach i do Ewangelii i do dziedzictwa Zagórzan, tym razem podkreślił, że to właśnie wartości religijne, duchowe i kulturowe są wyznacznikiem tożsamości narodu. Mówił o naszej dużej i małej Ojczyźnie, o potrzebie pielęgnowania tego, co w spadku zostawiły nam poprzednie pokolenia.

A po Mszy zatrzymali się wszyscy na chwilę na placu przed kościołem. Młodzi łętowianie rozgonili deszczowe chmury, wyśpiewując na całe gardła zagórzańskie piosenki, a pozostali skorzystali z okazji zakupu produktów lokalnych, szczególnie, że grudniowe święta stwarzają okazję do obdarowywania nimi swoich bliskich. Pod białym namiotem Zagórzańskich Dziedzin rozgościły się dziedzinne miody z Pasieki Przygórze nr 248, w której gospodarzy Józef Bierowiec; swoich amatorów znalazły elementy  strojów regionalnych (Hafthan Konina) i przecudnej urody ozdobne pierniczki Małgorzata Suder. Pojawiły się też serki od młodego, przedsiębiorczego rolnika… Lubomierzanie skorzystali z okazji krótkiej rozmowy z gospodarzem gminy, wójtem Mirosławem Cichorzem, a ten nie zapomniał podziękować publicznie przedstawicielom zespołu „Łętowianie” za godne i liczne reprezentowanie gminy Mszana Dolna na tegorocznej „Limanowskiej Słazie”, a ich instruktorom i rodzicom, za opiekę i wsparcie podczas przygotowań i prób do tego konkursu. Oko na całe wydarzenie, jak zwykle, miał sołtys Lubomierza, Józef Nieckula, niosący chętnie pomoc i wsparcie, w każdej absolutnie sytuacji.

źródło: Magda Polańska/Urząd Gminy Mszana Dolna; oprac. MAG

fot. Zagórzańskie Dziedziny

Zobacz również