„Jak widać, dzisiaj wybory wygrywa się w Toruniu” – tak sytuację przed drugą turą wyborów prezydenckich komentuje dla naszej redakcji Bartłomiej Górka, koordynator kampanii Sławomira Mentzena w powiecie limanowskim lokalny działacz Konfederacji. W swoim wystąpieniu wyraża satysfakcję z wyniku ugrupowania oraz podkreśla rosnącą aktywność polityczną mieszkańców regionu.
– Osiągnęliśmy w skali kraju wynik historyczny – prawie 15%. W powiecie limanowskim było to niemal 20%, co plasuje nasz powiat wśród dwudziestu najlepszych wyników dla Sławomira Mentzena w całej Polsce – zaznaczył Górka.
Bartłomiej Górka zwrócił uwagę, że za sukcesem kampanii stoi duże zaangażowanie społeczne, szczególnie wśród wolontariuszy. Ponad 150 osób z powiatu limanowskiego wzięło udział w działaniach kampanijnych, rozprowadzając materiały informacyjne i promując kandydata Konfederacji.
– To jest dla mnie bardzo dobry prognostyk, zważywszy na to, że zwracałem bardzo często uwagę na fakt, iż w naszym powiecie bardzo mocno brakowało aktywności społecznej. Także ten odsetek ludzi, którzy są aktywni społecznie, których polityka interesuje, których interesują sprawy nie tylko Polski, ale także Limanowszczyzny – po prostu rośnie. I to jest dla mnie naprawdę zadowalające.
Działacz podkreślił, że Konfederacja nie tylko utrzymała drugą pozycję w regionie – uzyskaną wcześniej w wyborach do Parlamentu Europejskiego – ale także poprawiła swój wynik procentowo i liczbowo.
– Jesteśmy na fali wznoszącej. To dobry prognostyk przed wyborami parlamentarnymi w 2027 roku oraz samorządowymi w 2029.
Górka odniósł się także do strategii przyjętej przez Mentzena po ogłoszeniu wyników I tury. Jego zdaniem decyzja o braku formalnego poparcia dla któregokolwiek z kandydatów – Karola Nawrockiego czy Rafała Trzaskowskiego – i zaproszenie ich na rozmowy do Torunia, pokazuje siłę polityczną Konfederacji. W toku rozmów Mentzen przedstawił obu kandydatom osiem postulatów, które – jego zdaniem – nie są radykalne ani kontrowersyjne i mogą zostać zaakceptowane przez każdego z pretendentów do prezydentury. W ten sposób chce zabezpieczyć interesy swojego elektoratu, który w dużej mierze czerpie wiedzę o świecie z Internetu, a nie z tradycyjnych mediów.






fot. udostępnione przez Bartłomieja Górkę
