Dzisiaj (24 lipca) strażacy zostali wezwani do pożaru samochodu osobowego w Tymbarku.
Po przyjeździe na miejsce zgłoszenia, okazało się, że pali się samochód osobowy marki Opel, który była zaparkowany w garażu. Kłęby dumu były widoczne z odległości kilkuset metrów.
Właściciel posesji sam próbował gasić pożar, ale, gdy już dotarli strażacy, to oni przejęli inicjatywę i przystąpili do gaszenia pożaru.
– Strażacy podczas działań korzystali ze sprzętu ochrony dróg oddechowych oraz z kamery termowizyjnej, z uwagi na spore zadymienie i gazy pożarowe. Na szczęście nit nie został poszkodowany, a spaleniu uległo część garażu wraz z wyposażeniem, w którym oprócz samochodu stały również dwa motocykle. Strażacy również dokładnie przeszukali mieszkanie celem wykluczenia zarzewi ognia, gdzie częściowo objęta ogniem została stolarka okienna budynku mieszkalnego. A przy użyciu specjalnego miernika wielogazowego wykluczyli obecności szkodliwych gazów pożarowych – informuje asp. Walczak Andrzej. z-ca oficera prasowego PSP w Limanowej.
W akcji tej oprócz strażaków PSP w Limanowej brały udział również jednostki OSP Tymbark – dwoma samochodami, OSP Podłopień, a także druhowie z OSP Zawadka.
Na miejscu zdarzenia byli obecni również policjanci oraz pracownicy pogotowia gazowego.











