Radni miasta Mszana Dolna zdecydowali o wydzierżawieniu parkingów przy galeriach handlowych na 29 lat. Taką ofertę złożył lokalny przedsiębiorca. Rada Miejska nie była w tej kwestii jednomyślna, a podczas sesji 1 sierpnia doszło do emocjonalnej wymiany zdań.
Uchwała w sprawie wyrażenia zgody na oddanie w dzierżawę nieruchomości stanowiącej własność miasta Mszana Dolna oraz odstąpienia od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy dzierżawy została podjęta podczas sesji 23 kwietnia. Przed głosowaniem burmistrz Agnieszka Orzeł przedstawiła argumenty przemawiające za przyjęciem oferty przedsiębiorcy, m.in. plany inwestycyjne, zwiększenie dostępności dla osób z niepełnosprawnościami, wpływy z podatków do budżetu miasta, dwugodzinny darmowy postój dla mieszkańców, nieodpłatne miejsca dla taksówkarzy. Ewentualna sprzedaż dokonana byłaby po wycenie rzeczywistej wartości terenu.
Uchwałę przyjęto 9 głosami, przy 5 głosach „przeciw” oraz 1 wstrzymującym się. Ze strony przeciwników tej decyzji nie padły wówczas żadne dodatkowe pytania ani opinie.
Sprawa dzierżawy powróciła podczas sesji 1 sierpnia, kiedy Rada Miejska miała głosować zmiany w tej uchwale. O zdjęcie punktu z porządku obrad wnioskował radny Kacper Bierowiec, który odczytał oświadczenie. Podkreślił swoje wątpliwości dotyczące wpływu dzierżawy na przyszłość miasta. Radny stwierdził, że przy omawianiu tej sprawy zabrakło: rzetelnej analizy opłacalności ekonomicznej, szczegółowych kosztorysów ze strony Urzędu Miasta Mszana Dolna, jednoznacznych wyliczeń dotyczących podatków i przyszłych przychodów do budżetu miasta, oficjalnych dokumentów potwierdzających koszty utrzymania nieruchomości, a przede wszystkim — kompleksowej wizji miasta co do tego terenu. Dodatkowo nie przedstawiono radnym pełnej ostatecznej treści umowy ani niezależnej wyceny gruntu oraz jego szacowanej, przewidywanej w przyszłości wartości, jak również dochodów, jakie miasto może uzyskać. Dlatego zaproponował dalszą pracę na tą uchwałą w komisjach. Na oświadczenie radnego odpowiedziała przewodnicząca Rady Miejskiej Agnieszka Sasal, zaprzeczając twierdzeniu o braku informacji na temat umowy i analiz finansowych. Głos zabrała również burmistrz Agnieszka Orzeł, która podkreśliła, że przez 20 lat miasto utrzymywało teren okalający budynki należące do prywatnego przedsiębiorcy, a to jest pierwsza poważna oferta i wypracowanie korzystnych rozwiązań trwa od 9 miesięcy. O transparentności i negocjacjach, dotyczących zapisów umowy, mówiła mecenas Justyna Piegza-Załubska. Zachęcała rannych do składania wniosków. W dyskusji głos zabrała również radna Joanna Czech, która poruszyła m.in. kwestię kosztorysu.
Ostatecznie uchwała po zmianach wskazanych przez wojewodę została podjęta 8 głosami przy 6 przeciwnych.
Umowa dzierżawy wejdzie w życie po zakończeniu umowy z firmą „Dropel”, obsługującą miejskie parkingi. Nastąpi to 1 stycznia 2027 roku. Przed tym terminem dzierżawca będzie miał prawo do dysponowania terenem, aby przygotować projekty inwestycji.
