1 grudnia w Kamionce Małej (gm. Laskowa) wybuchł pożar. Na miejsce zdarzenia, jako pierwsi przyjechali druhowie z miejscowej jednostki.
Ogień wdzierał się we wszystkie zakamarki drewnianego domu począwszy od parteru po jego strych i poddasze. Część drewniana budynku mieszkalnego została już rozebrana. W sobotę, kiedy nagrywaliśmy nasz materiał na miejscu pogorzeliska zastaliśmy pana Tadeusza Zelka, który właśnie sprzątał obejście posesji. Pan Tadeusz jest załamany sytuacją, w której się znalazł, ale się nie poddaje, bo pomoc w gminie jest organizowana.