Jarosław Kaczyński (PiS) 67%, a Bronisław Komorowski (PO) 19%. Tak mieszkańcy limanowszczyzny głosowali w tych wyborach prezydenckich. Trzecie miejsce zajął G. Napieralski (SLD), z poparciem 7% społeczeństwa naszego regionu.
Mieszkańcy powiatu limanowskiego, głosowali najczęściej po mszach świętych. Nie było również problemów z samym głosowaniem, jak i z oddaniem głosów, na kandydatów. Na godzinę 17-ą, frekwencja w większości okręgów wyborczych powiatu limanowskiego, wahała się w granicach 50 – 55%. Najwięcej głosów, w wyborach prezydenckich na limanowszczyżnie zebrał kandydat PiS J. Kaczyński, na którego głosowało 66,92%. Marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski zebrał 18,7% głosów. Na kandydata SLD, Grzegorza Napieralskiego głosowało w tych wyborach 6,91% mieszkańców limanowszczyzny. Frekwencja w powiecie limanowskim była bardzo wysoka i wyniosła 58,14. Z pośród wszystkich jednostek samorządowych naszego powiatu, największą frekwencje odnotowano w gminie Laskowa – 66,7%. Niewiele mniej, bo 63,49% wyniosła ona w gminie Tymbark. Za, to w Limanowej(miasto) do urn wyborczych poszło 62,9% mieszkańców. W innym mieście, naszego regionu, w Mszanie Dolnej, frekwencja wyniosła 58,84%, a więc, tak, jak ogólna średnia dla całego powiatu. Ponadto ponad 60-procentowy wynik zanotowano w gminie Słopnice – 61,49%. Najmniejszą frekwencję spośród głosujących mieszkańców naszego regionu, zanotowano w gminie Dobra. Tam do wyborów poszło zaledwie 50,5% uprawnionych do głosowania. W pozostałych gminach powiatu limanowskiego, frekwencja była podobna i wahała się w zależności od 54% do 58%. Zaskoczeniem na pewno nie jest zwycięstwo w naszym regionie kandydata PiS J. Kaczyńskiego. Jednak rozmiar zwycięstwa musi w pozostałych kandydatach budzić respekt. Ponad 36 tysięcy mieszkańców limanowszczyzny poparło prezesa PiS. Niewiele, bo ponad 10 tysięcy głosów zebrał kandydat PO, B. Komorwoski. Na pewno na uwagę zasługuje wynik G. Napieralskiego. Na kandydata SLD głosowało 3,758 mieszkańców całego powiatu limanowskiego. Kleskę poniósł za, to utożsamiany ze środowiskiem wiejskim oraz małych miasteczek W. Pawlak, na którego głosowało niewiele, bo ponad 1000 mieszkańców limanowszczyzny. Prezes PSL, przegrał w naszym regionie z Markiem Jurkiem, a nieznacznie wygrał z Januszem Korwinem – Mikke.
Jarosław Kaczynski najwięcej głosów zebrał w gminie Laskowa -78,63%. Również w Słopnicach miał wysokie poparcie – 76,01%. Ponad 70-procentowy wynik uzyskał w gminie Mszana Dolna – 73,88%. Najmniejszy procentowy wynik, kandydat PiS uzyskał w mieście Limanowa – 54,58%.
Bronisław Komorowski najwięcej punktów procentowych zebrał w mieście Mszana Dolna – 29,13%. Podobny wynik, bo 27,29% uzyskał w mieście Limanowa. Ponad dwudziestoprocentowy wynik, Marszałek Sejmu zanotował w gminie Dobra – 22,01%. Najmniej głosów zebrał w gminie Laskowa 9,48%.
Grzegorz Napieralski swą trzecią lokatę w powiecie limanowskim zawdzięcza mieszkańcom gminy Jodłownika, miasta Limanowa, gmin Łukowica oraz Dobra. W Jodłowniku na kandydata SLD głosowało – 9,29% mieszkańców, w mieście Limanowa – 9,09%, w Łukowicy – 9,08% oraz w Dobrej, gdzie głosowało na niego 8,51%. Najmniej głosów zebrał w gminie Kamienica 3,96%.
Czterech kandydatów, spośród dzisięciu startujących w wyborach prezydenckich 2010; Andrzej Lepper, Kornel Morawiecki, Andrzej Olechowski i Bogusław Ziętek, nie uzyskali od wszystkich głosujących mieszkańców powiatu limanowskiego, jednego procenta poparcia. Bogusław Ziętek, nie zdobył nawet jednego, symbolicznego głosu w gminie Niedżwiedż. Żaden z mieszkańców gminy Kamienica, nie oddał głosu na Kornela Morawieckiego.
W Województwie Małopolskim wybory prezydenckie wygrał Jarosław Kaczyński – 45,78%. Bronisław Komorowski zdobył 35,35%. Na Grzegorza Napieralskiego głosowało 10,49% mieszkańców Małopolski.
Czwartego lipca czeka nas druga tura wyborów, w której zmierzą się Jarosław Kaczyński i Bronisław Komorowski.