Nowości, klasyki, bestsellery. Miłośnicy książek już je znają, a tym, którzy się jeszcze zastanawiają nad ich przeczytaniem, wraz z Miejską Biblioteką, serdecznie polecamy.
Koniasz to najemnik, zimny zawodowiec, który podejmie się każdego zadania. W wieku kilkunastu lat zmuszony był do ucieczki z domu i od tego momentu błąka się po wykreowanym przez Miroslava Zambocha świecie w poszukiwaniu zajęcia. Dobrze płatnego zajęcia, oczywiście. Z książek dowiadujemy się, że jest on potwornie brzydki, wręcz odrażający. Chude, kościste ciało poznaczone bliznami, wielokrotnie złamany nos i wysoki wzrost nadają mu naprawdę nieprzyjemny wygląd. Koniasz bez skrupułów zabije każdego, kto przeszkodzi mu w wykonaniu zlecenia. Nie jest to jednak, wbrew pozorom, bezmyślny zabijaka. To inteligentny człowiek, który nie zadaje śmierci bezmyślnie, każda ofiara to dla niego zło konieczne, nigdy nie morduje dla przyjemności. Wystarczy wspomnieć, że zamiast wdawać się w awantury, Koniasz woli w spokoju poczytać jakąś książkę.
Świat wykreowany przez Zambocha nie jest typowym światem fantasy. Nie znajdziecie tu elfów, krasnoludów i zgrai potworów, u Czecha największymi bestiami są ludzie. Magia także występuje tu w ograniczonej formie. Po Wielkiej Wojnie wywołanej przez magów, która spustoszyła niemal cały znany świat, praktykowanie czarów zostało całkowicie zakazane. By strzec ludzi przed zgubnym wpływem magii został powołany tamtejszy odpowiednik Inkwizycji – Konwent. Oczywiście magowie nie zostali do końca wytępieni, a wiele skarbców i składów magicznej broni wciąż pozostaje nieodnalezionych…
O losach Koniasza opowiada sześć wydanych w Polsce książek. Są to tak właściwie tylko trzy pozycje, które zostały rozbite przez polskiego wydawcę na dwa tomy. Pokrótce opowiem o każdej z nich, gdyż każda jest warta przeczytania.
Na ostrzu noża to historia organizowanej przez kilku wpływowych ludzi karawany do oddalonej o wiele kilometrów ziemi niczyjej. Za jej skolonizowanie czeka nagroda, a wielu ludzi ostrzy sobie na nią zęby. Koniasz, wynajęty do ochrony i zorganizowania całej wyprawy, napotyka na swej drodze szereg trudności. Ktoś jest ogromnie zdeterminowany, by pokrzyżować szyki jego pracodawców. Historia trzyma w napięciu do samego końca, które może być dość dużym zaskoczeniem. To oraz ciekawe postacie drugoplanowe nadają obu tomom Na ostrzu noża całkiem ciekawy klimat, o jaki niejednokrotnie trudno w innych książkach.
Koniasz. Wilk samotnik, wbrew zapowiedziom z okładki, nie opowiada o polowaniu na Koniasza. Jest to wielowątkowa opowieść o poszukiwaniu skarbca pewnego klanu magów, ukrytego gdzieś na bagnach w okolicy Krachtiburga. W tym właśnie mieście nasz zabijaka wplątuje się w intrygę na najwyższym szczeblu. Ginący mieszkańcy i pewien magiczny miecz zgrabnie łączą się ze wspomnianymi wyżej poszukiwaniami w świetnie zarysowaną i złożoną fabułę, która nawet po zakończeniu książki wywołuje uśmiech na twarzy.
Krawędź żelaza jest to zbiór opowiadań o Koniaszu. Są wśród nich opowiadania naprawdę dobre, jak i strasznie słabe. Główną wadą Krawędzi jest specyficzne przedstawienie świata, gdzie na jednym kontynencie (który nie jest aż tak duży) mamy miejsca na kształt Sahary, puszczy amazońskiej i pierwotnych plemion, a nawet żyjących w mroźnych górach Indian. Zupełnie, jakby autor chciał upchnąć wszystkie swoje pomysły do jednego worka, nie zwracając uwagi, czy tworzy to spójną całość. Jest to najgorsza z książek o najemniku, lecz wciąż warta zainteresowania fanów cyklu.