Nie będzie "świętych krów". Straż miejska w Mszanie Dolnej będzie karała za złe parkowanie

Nie będzie "świętych krów". Straż miejska w Mszanie Dolnej będzie karała za złe parkowanie

Mszańska straż miejska zamiast wlepiać mandaty za przekroczenie prędkości będzie surowiej niż do tej pory karać kierowców, którzy nieprawidłowo parkują swoje samochody.

Wiadomo już, że od nowego roku strażnicy miejscy i gminni nie mogą już używać radarów i karaćkierowców za przekroczenie prędkości. Dlatego też wielu w wielu miastach częściowo odchudzono tę formację, bądź je zlikwidowano. Nie jest tajemnicą, że radar był często maszynką do zarabiania pieniędzy do miejskiej kasy. Tak było również w przypadku Mszany Dolnej.

Wielu włodarzy miast i gmin zastanawia się jaki cel i jakie przeznaczenie będzie tej instytucji w przyszłości. O dokonaniach mszańskiej straży miejskiej w minionym roku opowiadał na ostatniej sesji Rady Miasta Mszana Dolna, komendant Jakub Spędzia. Tłumaczył również cele jakie sobie kierowana przez niego „odchudzona” instytucja cele wyznaczyła na ten rok. W związku z tym, że straż miejska nie może nakładać mandatów na kierujących, którzy przekroczyli prędkość jest również mniej dla niej pracy. Zatrudniona przez poprzedniego burmistrza do straży miejskiej osoba została przeniesiona do działu zajmującego się polityką śmieciową. Teraz mszańska będzie liczyła dwie osoby.

– Pracy na terenie miasta, mimo likwidacji naszych uprawnień nie brakuje – zaznacza Jakub Spędzie, komendant straży miejskiej w Mszanie Dolnej. – Podsumowując nasze działania w minionym roku wydaje mi się, że mamy się czym pochwalić. Nieskromnie powiem, że jesteśmy najlepszą strażą miejską w Małopolsce pod względem ściągalności mandatów. Zabezpieczamy wiele zdarzeń drogowych. Realizujemy szereg działań zwłaszcza tych edukacyjnych, które przede wszystkim dotyczą bezpieczeństwa na terenie miasta – wyliczał.

Podobno na jedną z akcji organizowanych przez straż miejską ma do Mszany Dolnej dotrzeć kolarz Rafał Majka. Akcja ma propagować zdrowy styl życia.

A to tylko nieliczne działania podejmowane przez straż miejską, dlatego radni dopytywali komendanta o problem źle zaparkowanych samochodów na terenie miasta. Jak się okazuje tutaj mszańska straż jest również skuteczna. Tylko w jednym dniu – przed samymi świętami ukarała kierowców na kwotę ponad 3 tysięcy złotych.

Do słów tych odniósł się również Józef Kowalczyk. – Problem mamy z samochodami zaparkowanymi w centrum miasta. Tutaj są zlokalizowane duże sklepy, a każdy chce zaparkować blisko nich. Miejsc do parkowania jest zdecydowanie za mało, ale taki jest efekt polityki poprzedniego burmistrza – podkreślił obecny włodarz Mszany Dolnej.

Wydaje się, że przykład powinien iść z góry. Ze swojego źle zaparkowanego samochodu, tuż pod nosem mszańskiego magistratu i obok komisariatu policji na miejscu dla osób niepełnosprawnych na ostatniej sesji tłumaczył się Antoni Róg, sekretarz miasta. Sprawę opisał Tygodnik Podhalański. Radny powiatowy jednak pokazał kartę parkingową, czyli  dokument uprawniający osoby z niepełnosprawnością do parkowania na przysłowiowej „kopercie”.

Temat dotyczący źle parkowanych na terenie miasta samochodów rozochocił radnych do dyskusji. Wspomniano o źle zaparkowanych samochodach wokół rynku, kiedy to mieszkańcy przyjeżdżają do kościoła na msze święte. Mimo, że parking nigdy nie jest zapełniony, to wielu kierowców parkuje na ulicy Jana Pawła i wokół rynku – tarasując wyjazd czy to jego mieszkańcom czy chociażby straży pożarnej i karetce pogotowia.

Sposobów reakcji na takie zachowanie kierowców padło z usta radnych kilka. Mówiono o pouczeniu lub karaniu mandatami przez straż miejską lub policję. Nie zaszkodziłby również apel w stronę kierowców wygłoszony z ambony. Pytanie tylko czy ten skierowany do wiernych przyniesie zamierzony skutek. Choć gdyby był donośny o tym, że w taki sposób parkujący kierowcy miejmy nadzieję nie staną się z powodu swojej bezmyślności lub nieświadomości współwinni ludzkiego nieszczęścia.

A być może w Mszanie Dolnej powinna powstać obywatelska straż miejska, która będzie robiła zdjęcia źle zaparkowanym samochodom i publikowała je w interencie. a jeżeli i to nie pomoże, to dla przykładu należałoby kilku kierowcom założyć blokady na koła. Skoro prezydent Andrzej Duda zapłacił za zdjęcie blokady z kół źle zaparkowanego czerwonego volkswagen, który stał źle zaparkowany na jednym z krakowskich osiedli. To również w te ślady powinni pójść straźnixy miesjcy z Mszany Dolnej. Przecież wobec prawa wszyscy są równi, także prezydent.

Fot.:gorce24.pl

Zobacz również