Do zdarzenia doszło 6 stycznia 2017 roku w Limanowej na ul. Kościuszki. Ok godz. 21:45 przy 25-pięcio stopniowym mrozie policjanci pojechali na zgłoszenie, wg. którego na chodniku miał leżeć mężczyzna.
Po przybyciu na miejsce chcąc udzielić pomocy leżącemu mężczyźnie funkcjonariusze zostali przez niego oraz przebywająca wraz z nim kobietę zaatakowani.
– 30-letni mężczyzna i 25-letnia kobieta dopuścili się naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, znieważenia i wywierania wpływy na czynności urzędowe – mówi Jolnta Mól, rzecznik prasowy limanowskich policjantów.
– Oboje noc spędzili w policyjnych aresztach. Kiedy wytrzeźwieli i „skruszeli” poddali się dobrowolnie karze ośmiu miesięcy ograniczenia wolności polegającego na obowiązku kontrolowanej nieodpłatnej pracy na cele społeczne.