Grono Pedagogiczne Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 w Limanowej w liście otwartym do Władysława Biedy ustosunkowuje się do wypowiedzi burmistrza z ostatniej sesji. Nauczyciele protestują przeciwko publicznemu poddawaniu w wątpliwość ich sumienności. Pracownicy pedagogiczni ZSP podkreślają, że w obecnej sytuacji starają się wypracować jak najlepsze metody, które pomogą uczniom zdobywać wiedzę i umiejętności. Dzieci i rodzice zawsze mogą liczyć na wsparcie.
Szanowny Pan
Władysław Bieda
Burmistrz Miasta Limanowa
List otwarty
W związku ze stanowiskiem Pana Burmistrza wygłoszonym publicznie na XXV Sesji Rady Miasta w dniu 27. 04.2020 r. na temat pracy nauczycieli w okresie przymusowej kwarantanny tj. od dnia 12.03.2020 r. oraz arkusza organizacyjnego na rok szkolny 2020/2021 czujemy się zobowiązani do publicznego ustosunkowania się do Pańskiej wypowiedzi poddającej pod wątpliwość sumienność wykonywanej przez nas pracy oraz przedkładanie interesu własnego ponad dobro uczniów.
1. Nauczyciele przez cały czas pozostają w pełnej gotowości do podjęcia pracy w budynku szkoły. Nasza fizyczna nieobecność w placówce nie jest spowodowana samowolą, ale decyzją rządu RP, który od 12.03.2020 r. zawiesił zajęcia szkolne odbywające się w tradycyjnej formie. Przy czym zgodnie z decyzją rządu 12 i 13. 03.2020 r. nauczyciele prowadzili zajęcia opiekuńcze z uczniami, którym rodzice nie byli w stanie z dnia na dzień zapewnić opieki domowej.
2. W trosce o uczniów i obawę o realizację podstawy programowej, pomimo braku decyzji rządu o zdalnym nauczaniu, nauczyciele naszej szkoły już 16.03.2020 r. rozpoczęli zdalne nauczanie. Należy nadmienić, że osoby, które uczyły danego przedmiotu w ramach godzin ponadwymiarowych nie otrzymały za tę pracę zapłaty.
3. Od dnia 25.03.2020 r. zgodnie z rozporządzeniem MEN dotyczącym obowiązku zdalnego nauczania nasi uczniowie mają codziennie regularnie prowadzone zajęcia. Nauczyciele pracują z domu, na swoim sprzęcie, nie otrzymują żadnego ekwiwalentu finansowego za wykorzystywanie pakietu internetowego, czy przeprowadzanie z prywatnego telefonu rozmów służbowych z dziećmi, rodzicami, innymi nauczycielami i dyrekcją. Na chwilę obecną nasz czas pracy jest nienormowany. Zdarza się, że prace uczniów – z różnych powodów (technicznych, organizacyjnych) przesyłane są nawet w późnych godzinach nocnych.
4. Dzieci, rodzice i nauczyciele otrzymują wsparcie pedagogiczno – psychologiczne w postaci porad telefonicznych, materiałów przesyłanych mailowo, artykułów i materiałów na godzinę wychowawczą umieszczanych na stronie internetowej szkoły.
5. Biblioteka szkolna przygotowuje „wolne lektury- bibliotekę internetową”, e-booki oraz prezentacje czytelnicze na stronie internetowej szkoły. Natomiast nauczyciele świetlicy szkolnej pomagają zdalnie w nauce chętnym uczniom.
6. Metody pracy zdalnej są różne, zależnie od wieku uczniów i ich możliwości intelektualnych oraz potrzeb i organizacji pracy poszczególnych uczących.
W przedszkolu i oddziale przedszkolnym oraz klasach 1-3 zajęcia prowadzone są on line w formie nagrywanych filmików instruktażowych (np. wprowadzanie liter, czytanki, prezentacje jak rozwiązać trudniejsze zadania), kart ćwiczeń, poczty klasowej, (na którą rodzice odsyłają prace dzieci, tworząc galerie prac). Aktualnie w trakcie realizacji jest zdalne przedstawienie teatralne.
Nauczyciele klas młodszych podkreślają, że ten trudny czas bardzo zintegrował ich z rodzicami, którzy z wielkim zaangażowaniem współpracują z uczącymi. Dzielą się swoimi spostrzeżeniami i problemami. Wpływają na doskonalenie metod pracy zdalnej.
W klasach starszych, tzn. od klasy 4 do 8 nauczyciele do nauki wykorzystują bezpłatne platformy m.in. Zoom, Webex, Messenger, WhatsApp, scenariusze lekcji, na bieżąco tworzone materiały do samodzielnej pracy przesyłane przez platformę Librus, quizy sprawdzające wiadomości przez Internet.
Szczególne trudności w opanowaniu wiadomości w tej grupie mają uczniowie klasy 4, dla których przejście z nauczania zintegrowanego do przedmiotowego jest zawsze bardzo trudnym doświadczeniem , a dodatkowym obciążeniem jest zdalne nauczanie.
Dlatego z wielką obawą o jakość edukacji przyjęliśmy decyzję Pana Burmistrza o łączeniu klas czwartych i dopuszczalnej ilości 36 uczniów w klasie. Przywoływanie liczebności klas z czasów PRL–u i końca minionego wieku oraz porównywanie ich do współczesności jest absurdem. Świat, ludzie zmieniają się, a zatem szkoła również. Brak tej świadomości dowodzi oderwania od rzeczywistości szkolnej .
Zważywszy na powyżej przytoczone argumenty, obraźliwe i krzywdzące jest dla nas Pana publiczne stwierdzenie podczas XXV Sesji Rady Miasta, które później gorliwie i tendencyjnie podkreślono w tytule artykułu na limanowa.in z dnia 03.05.2020 r.: „Zacząłem wątpić w to, jak nauczyciele dbają o dobro dziecka i czy tych słów nie wykorzystują tylko wtedy, jak jest im to potrzebne.”
Na jakiej podstawie uważa Pan, że traktujemy uczniów przedmiotowo i wygłasza opinie o wszystkich uczących, że „[… ] dzieci teraz nie są dobrze uczone?”
Czy lepiej byłyby uczone, przez „wykłady” na polecanym przez Pana portalu internetowym i reklamy, które przy okazji wyświetlałyby się gęsto?
Każdy nauczyciel wie, że proponowany przez Pana sposób- czyli „wykład” – nie jest metodą nauczania zalecaną dla dzieci. Inne okoliczności utrudniające dzieciom taką naukę, to sprawy organizacyjne, np. problem dostępności do komputera w tym samym czasie, jeżeli w domu jest kilkoro dzieci uczących się, ilość pomieszczeń, w których jednocześnie uczniowie mogą uczyć się zdalnie. Czy „wykłady” na rzeczonym portalu miałyby się rozpoczynać o godzinie 8.00 dla wszystkich dzieci tak jak w szkole? Czy ewentualnie kolejne klasy uczyłyby się naprzemiennie po godzinie lub dwie? O której godzinie kończyłyby się „wykłady”?
Pan jako były nauczyciel (szkoły średniej, a więc o innej specyfice pracy) zapewne pamięta, że taka sama podstawa programowa obowiązuje w poszczególnych równoległych klasach, ale sposób realizacji i tempo mogą być inne, dostosowane do grupy z uwzględnieniem możliwości uczniów z dysfunkcjami. Według Pana propozycji nauczyciel jednej ze szkół miał prowadzić lekcje, nie tylko dla swoich uczniów, ale pozostałych dzieci z limanowskich placówek. A co z podręcznikami, zeszytami ćwiczeń, które są różne w poszczególnych placówkach edukacyjnych? Co z lekturami opracowywanymi w różnej kolejności? Materiałem z matematyki, którego nie da się realizować wyrywkowo, a przecież nie wszystkie klasy są w danej chwili na tym samym etapie z w/w powodów?
Nie hejt (chociaż i z tym należy zawsze się liczyć), ale przede wszystkim pośpiech w organizacji zdalnego nauczania, brak wytycznych co do szczegółów prowadzenia tych zajęć, niepodjęcie rozmów na ten temat z uczącymi oraz rodzicami, były powodem sceptycznego podejścia do Pańskiej propozycji.
Czy zwrócenie uwagi nauczycieli na te istotne argumenty w procesie nauczania to nie jest dbanie o dobro ucznia?
Pracujemy najlepiej jak to jest możliwe w obecnej sytuacji. Pomimo, że od nikogo z zewnątrz, od Pana Burmistrza również, nie otrzymaliśmy żadnego wsparcia. Wręcz przeciwnie. Staramy się wypracować z dziećmi metody, które pomagają im w jak najbardziej przystępny sposób zdobywać wiedzę i umiejętności. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to model idealny, ale na chwilę obecną sensowny.
Panie Burmistrzu! Jesteśmy ludźmi, popełniamy błędy, ale od oceny merytorycznej naszej pracy i wyciągania konsekwencji jest Dyrektor szkoły i Kuratorium Oświaty, a nie przedstawiciel organu prowadzącego.
Poniekąd zgadzamy się z Pana wątpliwościami dotyczącymi „dobrego nauczania” na odległość. Oczywistym jest, że najlepszy sposób uczenia w szkole podstawowej to bezpośredni kontakt dziecko – nauczyciel. Sądzimy, że stosowane przez nas metody, tj. wideokonferencje na żywo są bardziej efektywne niż proponowane przez Pana „wykłady” na portalu internetowym.
Sytuacja nas zaskoczyła. Jest nowa, trudna dla dzieci, młodzieży, rodziców i nauczycieli. Czy nie sądzi Pan, że w takiej chwili dla wspólnego dobra powinniśmy się wzajemnie wspierać? Dlaczego krzywdzącymi opiniami i półprawdami stara się Pan skonfliktować nauczycieli z rodzicami? W jakim celu stosuje Pan taką socjotechnikę?
Od dłuższego czasu Pana decyzje dotyczące pracowników oświaty w mieście i rodziców uczniów z gminy Limanowa, którzy chcą kształcić swoje dzieci w miejskich szkołach, są trudne do zrozumienia dla wszystkich, również radnych miejskich, do tej pory lojalnie wspierających Pana.
Czujemy się skrzywdzeni i poniżeni stosunkiem Pana do nas oraz naszego trudu. Oczekujemy wzajemnej współpracy, szacunku i godnego traktowania.
Z poważaniem
Nauczyciele Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 w Limanowej
fot. ZSP nr 4 w Limanowej