Limanowski szpital będzie leczył więcej chorych na koronawirusa niż do tej pory. Już w przyszłym tygodniu zostaną udostępnione dla pacjentów dodatkowe 70 łóżek.
Od 5 października w szpitalu powiatowym działa oddział który leczy osoby zakażone koronawirusem. Do tej pory dostępnych było 31 łóżek. Od początku jego stworzenia miał on pełne obłożenie. Wszystkie miejsca były zajęte. Ma to się jednak zmienić, tak przynajmniej zapewnia Marcin Radzięta, dyrektor placówki.
– Wojewoda małopolski polecił utworzenie w naszym szpitalu dodatkowych 70 miejsc dla pacjentów leczonych na koronawirusa – mówi Marcin Radzięta, dyrektora lecznicy i dodaje.
– Już na naszym oddziale pulmunologii mamy 33 łóżek, uruchomimy dodatkowych 70 łóżek. Na ten cel przekształcimy oddział internistyczny który, wydaje się być najlepszym do tego miejscem – zaznacza.
Wiele mówiło się o tym, że limanowski szpital zostanie przekształcony na placówkę jednoimienną. Do tego jednak nie doszło, ale szpital został zobowiązany do zwiększenia ilości łóżek covidowych.
– Bardzo dziękuję całemu personelowi szpitala, zwłaszcza temu który zajmuje się pacjentami covidowymi za ogromny wysiłek fizyczny i poświęcenie. Często kosztem własnego czasu i rodziny, na granicy ludzkich możliwości – podkreśla dyrektor M. Radzięta i dodaje.
– Chciałem za wszelką cenę uniknąć sytuacji zamknięcia całego szpitala i przyjmowania tylko pacjentów covidowych. Mamy bardzo dużo pacjentów nie zarażonych koronawirusem wymagających pomocy medycznej. Chcemy i musimy im pomagać dalej, bo choroby z którymi przychodzą nie poczekają. Co będzie dalej zobaczymy, ale staramy się funkcjonować najlepiej jak można w tych warunkach.