Kontenery i naczepa samochodowej chłodni stojące tuż obok parafialnego kościoła w Łososinie Górnej, nie wzbudziły w mieszkańcach miejscowości żadnych podejrzeń. Bo i nie było powodu, aby tym miejscem szczególnie się zainteresować.
Jednak, to tylko mogą być pozory. Takie przynajmniej odnosi się wrażenie, czytając opublikowany na łamach portalu sądeczanin.info artykuł zatytułowany „Ludzkie zwłoki w samochodowej chłodni przy drodze w Łososinie? Pies złapał trop”.
Dziennikarze sprawdzili doniesienia o rzekomym przetrzymywaniu ludzkich zwłok w kontenerach i chłodni samochodowej, które znajdują się w centrum miejscowości. Byli również w Łososinie Górnej, aby zweryfikować otrzymane informacje.
Gdy przed ogrodzeniem zatrzymał się samochód osobowy, zapytaliśmy wysiadającego z niego mężczyznę, czy w tym miejscu rzeczywiście przechowywane są ciała zmarłych. Kierowca zaprzeczył i zasugerował, abyśmy potwierdzili to u proboszcza miejscowej parafii, od której wynajmowana jest działka. Niestety, księdza proboszcza dr. Kazimierza Fąfary, kapelana policji diecezji tarnowskiej, nie udało nam się zastać na plebanii.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się więc z przedstawicielką Zakładu Pogrzebowego Arka z Limanowej. Kobieta (nie pozwoliła na publikację jej nazwiska) potwierdziła, że w Łososinie Górnej, tuż obok kościoła, od około dwóch lat zakład korzysta z działki parafialnej. Nie odpowiedziała jednak na pytanie, czy w chłodni znajdującej się na tej działce były przechowywane zwłoki.
Skąd ciała zmarłych miałyby się wziąć w przenośnej chłodni? Zwróciliśmy się z tym pytaniem do lokalnych szpitali. Sprawdziliśmy, ile ciał zmarłych na prośbę rodzin wydały w ostatnim czasie Zakładowi Pogrzebowemu Arka. Ze szpitala w Nowym Sączu od 1 stycznia do 31 października firma Arka odebrała 11 ciał. W tym samym czasie w szpitalnym prosektorium przechowywanych było 886 ciał.
Dziennikarze publikują również film, na którym widać jak kierowca auta przypominającego karawan wycofał pod drzwi chłodni, a następnie z inną osobą wyjął z niej coś, co wyglądem przypominało ludzkie ciało, które załadował do samochodu
Więcej na ten temat przeczytacie w artykule: „Ludzkie zwłoki w samochodowej chłodni przy drodze w Łososinie? Pies złapał trop”.