W poniedziałek w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II rozpoczęto szczepienia na COVID-19. Jako pierwszy szczepionkę przyjął lekarz Tomasz Kowalczyk, kardiolog, specjalista chorób wewnętrznych – brat naszej biegaczki narciarskiej Justyny Kowalczyk.
– Będziemy obserwować Szanownego Brata, czy się w nocy nie świeci – żartobliwie skomentowała informację „Tygodnika Podhalańskiego” Justyna Kowalczyk. – PS. Nie mogę się doczekać swojej kolejności! – dodała. – Jest mi to absolutnie OBOJĘTNE, kto się zechce zaszczepić. Serio, nikogo nie namawiam. Róbcie sobie,co chcecie, Wasza sprawa. Ja chcę szczepionki i tyle. I również nikomu nic do tego.
Jak podał „Tygodnik Podhalański”, brat utytułowanej narciarki jako pierwszy przyjął szczepionkę w poniedziałek w nowotarskim szpitalu.
Stosunek Justyny Kowalczyk do szczepień jest powszechnie znany. Nasza sportsmenka w swoim ostatnim felietonie, opublikowanym na łamach „Gazety Wyborczej”, wyjaśnia dlaczego warto się zaszczepić:
– Gdy wracałam ze świątecznych odwiedzin w rodzinnych stronach męża, zastanawiałam się, co mogę zrobić, by kolejny rok również uznać za dobry. Na pewno, jeśli będę miała taką możliwość, to się zaszczepię – można przeczytać w opublikowanym artykule.
fot. Ewelina Arendarczyk